W niedzielę 1-go listopada wieczorem na ulicy Górnej w Starachowicach, przechodzący drogą mieszkaniec miasta poinformował patrol policji, że w bliskiej okolicy dwie osoby niszczą zaparkowany przy ulicy samochód
Patrol ruszył na miejsce zdarzenia. Policjanci zauważyli niedaleko uszkodzonego pojazdu dwóch młodych mężczyzn.
Obaj okazali się być mieszkańcami Starachowic. Jeden miał 16, a drugi 19 lat.
Jeden z nich za pazuchą miał ukryte lusterko samochodowe.
Badanie na obecność alkoholu wykazało, że młodzi wandale byli nietrzeźwi. Dziewiętnastolatek miał około 2 promile alkoholu, a szesnastolatek 1, 5 promila.
Za zniszczenie mienia starszemu z nich może grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Młodszy stanie przed sądem rodzinnym.
Milosz | 2009-11-05 09:39:42 napisał(a):
Masz zupełną racją. Dobrze, że sie facet nie wystraszył debili i zadzownił na policję. Przecież często ludzie boja się reagować.
Marcin | 2009-11-05 10:10:52 napisał(a):
osobiście za darmo - społecznie takim idiotom łamałbym ręce.
Enter | 2009-11-05 13:13:41 napisał(a):
Dla przykładu trzeba im wymierzyć najwyższy możliwy wyrok żeby inni wiedzieli co za to grozi.
mam pytanie dlaczego ludzie są nie nauczalni...
tu nie liczą się kompetencje tylko...
a byliście kiedyś w gabinecie tego pana....
andropałza i menopałza w jednym
po godzinach nadzoruje oświetlenie...? ktoś...
speed112 | 2009-11-05 09:14:58 napisał(a):
powinni sie im lapy polamac ale tak aby wiecej niemogli nic zniszczyc