Ukradł auto, spowodował kolizję i chciał uciec

Starachowiccy policjanci zatrzymali 37-letniego mężczyznę podejrzanego o kradzież pojazdu, jazdę w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie kolizji drogowej. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Teraz grozi mu kilkuletni pobyt w więzieniu, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów. 

W minioną środę 18 stycznia br. po południu dyżurny starachowickiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie o kolizji drogowej na jednej z ulic miasta. Zgłaszający dodał, że pojazd  Dewoo, który najechał na tył jego auta, po tym zdarzeniu jedzie w kierunku Ostrowca. Dyżurny informował policjantów i utrzymywał kontakt telefoniczny z pokrzywdzonym jadącym za sprawcą. W miejscowości Dąbrowa funkcjonariusze drogówki zatrzymali kierującego Dewoo. Okazał się nim 37-letni mieszkaniec gminy Nowa Słupia, który był nietrzeźwy i miał ponad 2,8 promila alkoholu w organizmie. Ponadto nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, a podczas jego przeszukania policjanci znaleźli dwa dokumenty tożsamości, które zgłoszone były jako utracone. 

Sprawą zajęli się funkcjonariusze Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Mieniu i Przestępczości Nieletnich, którzy ustalili, że auto kierowane przez 37-latek zostało przez niego skradzione znajomemu. Wartość strat pokrzywdzony oszacował na kwotę 1500 złotych.  37-latek usłyszał już zarzuty. Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego oraz poręczenia majątkowego. Teraz grozi mu kilkuletni pobyt w więzieniu, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów. 

Opr. MK 

Źródło: KPP w Starachowicach

Reklama