Ostatnie dni nie napawają optymizmem. Marcin Cieśla, starachowiczanin, który zmaga się ze straszną chorobą, potrzebuje jak najszybciej wsparcia finansowego.
„Pojawia się strach, lęk, panika i rozpaczliwe szukanie możliwości zdobycia pieniędzy, by ratować ŻYCIE MARCINA. Teraz bez wątpienia chodzi o ratowanie życia. Stan Marcina niestety, mocno się pogorszył. Jest wznowa. Immunoterapia, którą dotychczas przyjmował w Warszawie przestała działać. Nowe guzy na wątrobie. W mózgu nowa zmiana. Marcin przestaje już widzieć na jedno oko. Jedynym ratunkiem, ostatnią alternatywą jest NIEREFUNDOWANE leczenie, na które zbieramy pieniążki.” - Informuje na starachowickiej grupie licytacyjnej „Zdążyć przed Panem Bogiem” jej administratorka Aleksandra Krzos, która ma kontakt z Marcinem i jego rodziną.
„Proszę Was o masowe udostępnianie tego posta, o wpłaty na zbiórkę Marcina. To jest nasza ostatnia WALKA, ostatnia RUNDA. ZAWALCZMY RAZEM O ŻYCIE MARCINA. ON POTRZEBUJE NAS TERAZ, JAK NIGDY WCZEŚNIEJ.” - apeluje Aleksandra.
MARCIN - NIE PODDAWAJ SIĘ. JESTEŚMY Z TOBĄ!
Kwota do zebrania, jest niewyobrażalnie duża dla zwykłej rodziny - bez Nas, bez WAS - DRODZY PAŃSTWO - nie poradzimy sobie. Dziękujemy za każdą złotówkę, za każde słowo wsparcia.
Dodane: 17.11.20 | Odsłony: 1232 | komentarze (1)to jakaś mistrzyni świata w skoku w dal...
wczoraj o mały włos skasowałbym auto....
do do mieszkaniec: jeśli jeździsz po ulicach...
co do monitoringu to mam watpliwosci czy on...
czasami kierowcy zmuszają pieszych do...
Er 15 | 2020-11-17 22:43:45 napisał(a):
Współczuję Ci Bracie, ale jestem za cienki, by Cię wesprzeć. Jedno co Ci mogę obiecać, to że modlę się za Ciebie. Nie możesz się poddać.