Sprzedaż poza Targowiskiem Miejskim

kontroler | 2014-06-16 08:45:36 napisał(a):

może się wreszcie zajmą dzikim handlem pod zakładem miesnym

Gambo | 2014-06-16 09:30:18 napisał(a):

50 zł za handel pod chmurką, drogo. A jak sprzedajesz samochód pod blokiem to też powinieneś opłacić 50zł chyba że to więszy samochód to więcej.

a | 2014-06-16 11:35:39 napisał(a):

zabierać prawo jazdy !!!

tym | 2014-06-18 10:30:35 napisał(a):

a ile kosztuje na targowisku? poza targowiskiem winno być połowę mniej a ile płacą ci co handlują na parkingu przy targowicy to jest poza targowiskiem chciałbym
zobaczyć tą opłatę 50 zł za to miejsce i za m parking został wybudowany dla samochodów weszło by 20 więcej może by się ktoś wypowiedział kto łamie przepisy ?

zdziwiony | 2014-06-21 16:14:14 napisał(a):

proponuję podnieść stawkę na 5 tysi z centymetr kwadratowy. A powaznie to najłatwiej złapać tych co marchwką pohandlują i okazyjnie truskawką /jakby juz podatku nie placili/ wystarczy że płacą od pola od sprzedaży potem kupując potrzebne materiały itd itd słowem KJomunizm był głupotą a unia jest jeszcze wiekszą i głupsza komuną słowem ro...bac tę bandę

Monk | 2014-06-22 09:16:15 napisał(a):

Moje gratulacje. Podnieście jeszcze opłatę za 1 metr i zróbcie parę debat na temat marazmu w przedsiębiorczości. Co za ignorantem trzeba być żeby wymyślić coś takiego. Zróbcie wreszcie coś dla rodzimych , drobnych, ciężko pracujących ludzi i dostosujcie te stawki do realiów handlowych tego miasta - np. 100 zł miesięcznie, a idę o zakład że wpłynie do kasy więcej pieniędzy niż za 50 zł dziennie. A tak strażnicy wystawią parę mandatów , ludzie przestaną handlować, no chyba, że to właśnie o to chodzi. Bo tak to wygląda że UM lobbuje markety. Ludzie, jeśli ktoś wystawia warzywa na 4 m.kwadratowych to ma zapłacić 200 zł dziennie za handel pod chmurką - nieprawdopodobne i karygodne, można się tym chwalić na spotkaniach o wspieraniu przedsiębiorczości w Starachowicach

do Monk | 2014-06-22 10:02:26 napisał(a):

Monk ale ci handlarze nie są "rodzimi" jak ich szumnie nazywasz tylko to wieśniacy z okolicznych miejscowości, którzy pracują w starachowickich zakładach a prócz tego handlują warzywami, owocami, nabiałem itd! Nie można tego tolerować!

Monk | 2014-06-22 10:37:05 napisał(a):

Nieprawda, są także ludzie ze Starachowic. Ale choćby nawet - to spójrz, opłata za 25 dni roboczych za 1 m. kwadratowy na ulicy w miesiącu wynosi wg. stawek miejskich 1250 zł. Czy uważasz to za normalne i za dopuszczalne. A za 4 metry / to taki mały straganik warzywny/ 50000 zł na miesiąc. Pięć tysięcy - no trzeba być urzędnikiem nie mającym pojęcia o handlu żeby coś takiego wymyślić. Albo mieć inny cel. Jeśli ktoś ma zarejestrowany handel obwoźny, to co komu przeszkadza, że sobie dorabia poza targowicą -robiąc marketom ubogą konkurencję, wnosząc do budżetu miasta realną - powtarzam realną opłatę.

Marek | 2014-06-22 11:31:54 napisał(a):

Zgadzam się z Tobą. To tak samo jak miasto ustala opłatę za wynajęcie np. barku na basenie - ceny z księżyca - barku i kiosku nie ma i chyba o to chodzi , mniej kłopotu. Ja tej pani rzecznik kazałbym się z tego przybytku utrzymać z miesiąc z miejskimi opłatami, może by przestała te brednie publikować - żenada ta nasza władza " dla obywateli", z samorządem na czele

do urzędników | 2014-06-22 12:04:46 napisał(a):

zastanówcie sie zrobiliscie dla własnej pazernosci wybory i wydaliście na kilka miesięcy układó kilkadziesiąt tysięcy /a może i wiecej/ i co teraz tych co handlują marchewką zaczynacie obciążać może pomyslcie tez i o ludziach. Monk ma rację wprowadzicie logikę do władz i efektem może być lepszy byt ludzi a jak ludzi to w konsekwencji miasta. pomyslcie ze ktos kto ma handel obwoźny płaci juz podatki z natury rzeczy nie jest to milioner więc praktycznie wydaje cały dochód w miejscu zamieszkania czyli daje innym kaskę /to samo z podatkami/ elementarz ekonomii

do Monka | 2014-06-22 15:16:59 napisał(a):

Zanim zaczniecie komentować, naprawdę warto zapoznać się z obowiązującymi przepisami. Opłata za handel na terenie miasta, po uzyskaniu zgody zarządcy terenu wynosi około 2 złotych za metr kwadratowy. Ale po co czytać przepisy, lepiej wieszać psy na wszystkich dookoła. "Żenada" to wasze komentarze. Panie Monk za handel na straganie o powierzchni 4 metrów kwadratowych, po uzyskaniu zgody zarządcy terenu opłat wynosi 8 złotych. I tyle płacą handlujący np. przy Tesco.

min. do pseudomnicha | 2014-06-22 15:36:03 napisał(a):

§ 2
1. Dzienne stawki opłaty targowej w miejscach, które zostały wydzierżawione, wynajęte,
wzięte w użyczenie lub w innej formie są użytkowane na podstawie odpowiedniej umowy
z właścicielem tych miejsc wynoszą za prowadzenie sprzedaży:
a) obnośnej z ręki, z kosza, z wiadra, z wózka ręcznego, ze stolika i tym podobnych
urządzeń 2,10 zł,

No to jest chyba dość zrozumiałe, czy jeszcze szukamy sensacji?

M do Monka | 2014-06-22 15:58:39 napisał(a):

Mam ukończone studia a nie czytam ze zrozumieniem. Ale cytuję:

"Sprzedaż targowiskowa odbywająca się poza targowiskiem oraz miejscami na terenie miasta, które zostały wydzierżawione, wynajęte, wzięte w użyczenie lub są użytkowane w innej formie wymaga uiszczenia opłaty targowej, która wynosi 50 złotych za każdy m.kw. To proszę mi wytłumaczyć -co to oznacza, bo nie rozumiem jak chyba wielu innych czytelników miejskiego portalu.

w sprawie brudasów | 2014-07-03 11:27:18 napisał(a):

Czy straż miejska sprawdza pozwolenia na handel tych co po całym mieście handluj truskawkami i czereśniami, bo jeśli tak to niech przy okazji wlepia mandaty za ten chlew który ci badylarze zostawiają na ulicy bo w niektórych miejscach zaczyna to przypominać zalążki pod epidemię!