Prawdziwy przyjaciel

6340.nsmed

W swojej pracy często spotykamy się z krzywdą jaką potrafi wyrządzić człowiek bezbronnemu zwierzęciu. Szkoda, że wokół nas jest coraz mniej osób, które są w stanie odwzajemnić miłość jaką obdarzają nas nasi czworonożni przyjaciele mówią funkcjonariusze starachowickiej Straży Miejskiej. 

Świadczy o tym niewątpliwie wzrastająca z dnia na dzień ilość interwencji zgłaszanych do komendy Straży Miejskiej w Starachowicach dotyczących porzuconych, zaniedbanych i wygłodzonych psów. Rewirowy patrolujący osiedle Łazy, zauważył na terenie posesji przy ul. Cichej, gromadę psów które z trudem poruszały się po podwórku. Stan fizyczny piesków był tak fatalny, że strażnik natychmiast wezwał na miejsce lekarza weterynarii oraz przedstawicieli Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Pomoc nadeszła dosłownie w ostatniej chwili a tylko szybka interwencja, zapobiegła zdechnięciu psiaków z powodu wygłodzenia. W chwili obecnej trzy pieski znajdują się pod opieką lekarza weterynarii.

Chwilowym utrudnieniem w prowadzeniu czynności była odbywająca się „libacja” w domu właściciela psów, lecz konsekwentne i szybkie działanie funkcjonariusza, spowodowało iż z najbardziej krewkiego młodzieńca „szybko zeszło powietrze”. Zarówno on jak i właściciel zaniedbanych psów, poniósł srogie konsekwencję swojego nagannego zachowania dodają strażnicy miejscy.

Źródło: SM Starachowice

Dodane: 10.11.14 | Odsłony: 451

Komentarze użytkowników

Skomentuj!


Ostatnie komentarze w serwisie