Następny kiks Tuska. Wywiad z Markiem Materkiem. Materek odwoła się od decyzji zarządu PO

6148.nsmed

Rozmowa z Markiem Materkiem, do niedawna najmłodszym szefem struktur powiatowych Platformy Obywatelskiej w Polsce. Dyrektorem Biura Poseł do Parlamentu Europejskiego Róży Thun w Świętokrzyskim. Społecznikiem. Twórcą rady programowej ,,Nowe Starachowice”.  Wykluczonym z Platformy Obywatelskiej, na wniosek samego przewodniczącego Donalda Tuska. Z Markiem Materkiem rozmawiał Krystian Sadza. 

Krystian Sadza: Czy mógłby Pan się przedstawić czytelnikom i opowiedzieć trochę o sobie?

Marek Materek: Marek Materek, 25 lat, urodzony i zamieszkały w Starachowicach. Przez 16 lat mieszkałem w Suchedniowie, gdzie do dziś mieszkają moi rodzice. W Suchedniowie założyłem i prowadziłem Stowarzyszenie Młodzieży Suchedniowa, które działa do dziś. W Starachowicach byłem współzałożycielem Młodzieżowej Rady Miasta i Stowarzyszenia Projekt: Starachowice. Zawodowo zajmowałem się termomodernizacjami budynków, rozliczaniem kosztów ciepła i wody, zarządzaniem nieruchomościami. Ukończyłem studia wyższe z zakresu stosunków międzynarodowych i podyplomowe studia zarządzanie nieruchomościami. Od 2009 roku pracuję dla Posłanki do Parlamentu Europejskiego Róży Thun, prowadzę biura w regionie Świętokrzyskim m.in. w Kielcach i Starachowicach.

Krystian Sadza:  Dlaczego właśnie z Platformą Obywatelską postanowił Pan się związać?

Marek Materek: Niemal od zawsze interesowałem się samorządem i polityką, tym, co dzieje się wokół. Kibicowałem Platformie od momentu, kiedy powstała, mimo że miałem krytyczne zdanie dot. działalności partii na dole, co czasami obserwowałem z zewnątrz. Często krytykowałem działania partii, wtedy słyszałem: „Marek nie narzekaj, zapisz się i pokaż, że można inaczej”. Długo się opierałem, ale w październiku 2011 roku uznałem, że warto spróbować. Założyliśmy wspólnie ze znajomymi Koło PO im. Roberta Schumana i zaczęliśmy działać. 

Krystian Sadza: Na początek przenieśmy się kilka miesięcy wstecz. Dlaczego zdecydował się Pan kandydować na szefa powiatowych struktur Platformy Obywatelskiej w Starachowicach?

Marek Materek: Długo zastanawialiśmy się ze znajomymi, jak powinniśmy przeorganizować działalność partii w Starachowicach i naszym powiecie, by funkcjonowała ona właściwie. Wypracowaliśmy pewne założenia i uznaliśmy, że wcielenie ich w życie wymaga również zmian personalnych. Znajomi zaproponowali mi kandydowanie na szefa struktur w powiecie. Podjąłem to wyzwanie i wygrałem z dotychczasową przewodniczącą (31:10).

Krystian Sadza: Jak Pana zwycięstwo przyjęła „stara gwardia” (czy byli nim zaskoczeni) i jak układa(ła) Wam się współpraca.

Marek Materek: Zanim zdecydowałem się kandydować, poinformowałem dotychczasową przewodniczącą o tym, że jestem do tego namawiany i że możliwe, że będziemy musieli ze sobą konkurować. Przed zwycięstwem na zjeździe powiatowym usłyszeliśmy pytania, które pokazywały stosunek do mnie - jak to pan ujął -„starej gwardii”. Ale to już było i minęło. Nie chcę do tego wracać. Wszystkich radnych PO zapraszałem na każde spotkanie organizowane przeze mnie. To była trudna współpraca, myślę, że niektórym ciężko było pogodzić się z decyzją delegatów i zaakceptować mnie jako przewodniczącego. Tym bardziej że miałem pewne oczekiwania dot. działalności przedstawicieli PO w mieście i powiecie. Oczekiwałem, że radni wybrani z list PO w większym stopniu zaangażują się we współpracę i zaczną zgłaszać projekty nad którymi pracowałem, jak np. Budżet Obywatelski, Karta Dużej Rodziny, Rada Seniorów itd.

Krystian Sadza: Porozmawiajmy teraz o decyzji Zarządu Regionu Platformy Obywatelskiej  o rozwiązaniu powiatowych struktur w Starachowicach, którymi Pan kierował. Czy prawdziwe są doniesienia prasowe, iż zarząd regionu świętokrzyskiego Platformy Obywatelskiej, rozwiązał powiatowe struktury partii w Starachowicach na posiedzeniu, na które nie zaproszono Pana jako przedstawiciela tych struktur?

Marek Materek: Tak, to prawda. Byłem w tym czasie w swoim biurze, czyli w pokoju obok.

Krystian Sadza: Czy przed tym posiedzeniem został Pan wezwany do złożenia Zarządowi Regionu jakichś wyjaśnień. Jeśli tak, to kiedy i co zarzucono strukturom PO, którym Pan szefuje i w jakiej formie zażądano wyjaśnień.

Marek Materek: Niestety nie poproszono mnie o wyjaśnienia, nie przedstawiono żadnych zarzutów, do których mógłbym się odnieść.

Krystian Sadza: Czy to są standardowe działania kierownictwa partii w regionach?

Marek Materek: Wydaje mi się, że nie. Wcześniej, gdy nie należałem do PO, często uczestniczyłem w spotkaniach zarządu, czy rady regionu jako ich obserwator i nie miały one charakteru tajnego. Wiele zależy od przewodniczącego zebrania.

Krystian Sadza: Odnoszę wrażenie, że to posiedzenie było czymś w rodzaju sądu kapturowego. Pan nie ma takiego wrażenia?

Marek Materek: Niestety mam.

Krystian Sadza: Czy prawdą jest, że nie otrzymaliście pisemnego uzasadnienia tej decyzji (o rozwiązaniu wszystkich kół PO w powiecie starachowickim)?

Marek Materek: Tak, to prawda.

Krystian Sadza: Czy złożyliście odwołanie od tej decyzji. Jeśli tak, to jakich argumentów użyliście na swoją obronę?

Marek Materek: Skorzystaliśmy z przysługującego nam prawa i odwołaliśmy się od decyzji władz regionu do Zarządu Krajowego. Przywołaliśmy tło tych wydarzeń. Przekazaliśmy informacje o tym, że nie dano nam prawa do obrony, że zastosowano odpowiedzialność zbiorową i nie przedstawiono nam żadnych zarzutów.

Krystian Sadza: Kim jest Pani Szczypiór, czy współpracował Pan z nią w przeszłości? Jakim była komisarzem wyborczym w Starachowicach? Czy uważa Pan, iż ma szansę połączyć starachowickich działaczy PO i przygotować w mieście skuteczną kampanię w wyborach uzupełniających do Senatu i wyborów samorządowych, które przecież zbliżają się wielkimi krokami?

Marek Materek: O osobę Pani Komisarz najlepiej zapytać bezpośrednio Panią Bożenę Szczypiór, mogę podać kontakt. Mieliśmy kontakt ze sobą, zanim pani Bożena została komisarzem, uważam, że sprawdziła się jako Komisarz i sprawnie zarządzała miastem w krótkim okresie przed wyborami. Nie wiem, czy uda się połączyć ogień z wodą. Mnie się to nie udało, ale życzę powodzenia tym, którzy przyjdą po mnie.

Krystian Sadza: Dlaczego w zarządzie regionu świętokrzyskiego PO nie ma przedstawiciela Starachowic?

Marek Materek: To pytanie proszę kierować do Poseł Marzeny Okły Drewnowicz. Szefowa regionu zaproponowała taki skład zarządu.

Krystian Sadza: Zarząd regionu PO zarzucił Panu rażące naruszenie statutu i brak konsultacji podczas wyboru kandydata na prezydenta Starachowic w przedterminowych wyborach. Jak to się stało, iż postawił Pan na ,,spadochroniarza z Kielc”, dr hab. Marzenę Marczewską. Nie było w Starachowicach godnego kandydata?

Marek Materek: Wybraliśmy naszym zdaniem najlepszą kandydaturę. Członkowie PO zostali przeze mnie poproszeni o zgłaszanie propozycji osób, które mogłyby kandydować na prezydenta z poparciem PO. Zgłoszono kilkanaście nazwisk. Odbyliśmy ze wszystkimi rozmowy. Ostatecznie na przegłosowanie kandydatur przez członków Rady Powiatu PO zgodziły się dwie panie: b. przewodnicząca PO, radna powiatowa Pani Jolanta Nowak i radna Sejmiku dr hab. Marzena Marczewska. Pani Jolanta Nowak cieszy się szacunkiem wśród członków PO, jest osobą znaną w naszym mieście. Uznaliśmy jednak, że warto postawić na niezależną osobę z zewnątrz, która będzie w stanie zrealizować opracowany przez nas program. Marzena Marczewska jest radną sejmiku, przewodniczącą Komisji Kultury Edukacji i Sportu, jest prodziekanem Wydziału Humanistycznego Uniwersytetu Jana Kochanowskiego. Posiada doświadczenie w zarządzaniu i jest osobą niezależną, potrafiącą podejmować odważne decyzje. Miałem pewność, że będzie odporna na naciski, które mogą się pojawić przy sprawowaniu urzędu prezydenta. Byłem i jestem w 100% przekonany co do Jej osobistej uczciwości. Zdaniem moim i wielu mieszkańców w Starachowicach jest kilka osób, które od lat pociągają za sznurki i próbują rządzić miastem z tzw. tylnego siedzenia nie biorąc za to odpowiedzialności. Chciałem raz na zawsze z tym skończyć. Chciałbym aby prezydentem w Starachowicach była osoba, która potrafi samodzielnie myśleć i która jest gotowa do brania odpowiedzialności za sprawowanie władzy. Wiele osób namawiało mnie do kandydowania. Jak wiadomo, wiosną ograniczeniem dla mnie był wiek.  Marzena Marczewska wiedziała o tym i zgodziła się nam pomóc za co jestem Jej bardzo wdzięczny.

Krystian Sadza: Dlaczego Zarząd regionu, po zgłoszeniu kandydatury Pani Marczewskiej, po prostu jej nie zablokował. I nie wystawił innego kandydata, udzielając mu pełnego wsparcia?

Marek Materek: Prawo do wyboru kandydata na prezydenta zgodnie ze statutem ma Rada Powiatu PO. Naszą decyzję może jedynie zmienić Rada Regionu bezwzględną ilością głosów. Ale w przypadku wyborów przedterminowych nie było przesłanek ku temu.

Krystian Sadza: Dlaczego nie skonsultował Pan decyzji o wystawieniu w tych wyborach dr Marczewskiej z zarządem regionu?

Marek Materek: Odbyłem kilka rozmów dot. wyborów prezydenckich w Starachowicach z poseł Marzeną Okłą Drewnowicz. Pani Poseł wskazała dwie propozycje, zapowiedziałem, że odbędzie się Rada Powiatu i że możemy przegłosować te kandydatury. Ostatecznie nikt ich nie zgłosił, dlatego ich nie głosowaliśmy. Z moich wcześniejszych rozmów wynikało, że napotkam na opór u przynajmniej dwóch osób w Zarządzie Regionu dot. kandydatury Marzeny Marczewskiej. Wiedziałem, że nie decydują o tym względy merytoryczne, dlatego postanowiłem mimo wszystko zgłosić jej kandydaturę. Znam Marzenę Marczewską od kilku lat, znam Jej zaangażowanie i niezależność w działaniach, znam osiągnięcia naukowe i społeczne. Byłem w 100% przekonany, że to wartościowy człowiek, na którego można postawić.

Krystian Sadza: Jak to się stało, iż dr hab. Marzenę Marczewską poparło w tych wyborach PSL?

Marek Materek: To m.in. wynik moich rozmów z szefem powiatowych struktur PSL, Panem Starostą Dariuszem Dąbrowskim. Ale przede wszystkim to wynik tego, że zaproponowaliśmy dobrą kandydaturę, którą lokalne struktury PSL zdecydowały się poprzeć.

Krystian Sadza: Jak ocenia Pan wynik jaki osiągnęła Pani Marczewska w przedterminowych wyborach prezydenckich w Starachowicach?

Marek Materek: Ten wynik mógłby być lepszy. Mam żal do siebie, że nie zrobiliśmy wszystkiego, co było możliwe, żeby tak się stało. Z drugiej strony, Marzena Marczewska - jako osoba z zewnątrz - miała utrudnione zadanie. Nie była wcześniej w Starachowicach znana. Zaczynaliśmy od zera i w ciągu dwóch miesięcy udało nam się uzyskać trzeci wynik spośród 8 kandydatów. Kandydatów, którzy w naszym mieście było od lat mieszkańcom doskonale znani. Tak więc tragedii nie ma, choć mogło być lepiej. Marzena Marczewska uzyskała 12,26% głosów (Kandydaci PO w wyborach prezydenckich w 2010 roku uzyskali odpowiednio: Starachowice 11,45%, Skarżysko Kamienna 7,81%, Ostrowiec Świętokrzyski 5,50%, Kielce 4,18%). Różnica polegała na tym, że w 2010 roku kandydaci mieli poparcie regionalnych struktur PO, mogli się również posługiwać logiem partii i nie mieli konkurencji wywodzącej się z tego samego środowiska politycznego.

Krystian Sadza: Czy prosił Pan zarząd regionu PO, o wsparcie w kampanii wyborczej (dla Marczewskiej), jaka była ich reakcja?

Marek Materek: Oczywiście, że prosiłem. Reakcją była prośba o usunięcie wizerunków członków zarządu regionu ze strony internetowej i brak wsparcia. Gdyby na tym się skończyło, byłoby dobrze, ale niestety doszło do tego, że w mediach członkowie zarządu mówili o tym, że Marzena Marczewska nie ma poparcia PO. Co było o tyle dziwne, że miała poparcie Zarządu i Rady Powiatu PO, a nie było decyzji o braku wsparcia czy to podjętej przez Zarząd Regionu czy Zarząd Krajowy.

Krystian Sadza: Dlaczego część członków PO w powiecie starachowickim, zaangażowało się w kampanię wyborczą kandydata niezależnego Andrzeja Sendeckiego? Mieli na to zgodę zarządu regionu?

Marek Materek: Należy o to zapytać szefową regionu.

Krystian Sadza: Czy Pan Sendecki kiedykolwiek zabiegał oficjalnie o poparcie starachowickich struktur PO jego kandydatury w przedterminowych wyborach prezydenckich? Czy zgłaszał kiedykolwiek chęć zostania członkiem Platformy Obywatelskiej bądź deklarował chęć bycia kandydatem tej partii w jakichkolwiek wyborach?

Marek Materek: Szanuję działalność i dorobek samorządowy Pana Andrzeja Sendeckiego. Zawsze uważałem go za uczciwego człowieka i zawsze drzwi do mnie dla Pana Andrzeja Sendeckiego były otwarte. Zachęcałem Pana Andrzeja do współpracy i kandydowania w jesiennych wyborach samorządowych. Pan Andrzej nie deklarował nigdy chęci bycia kandydatem PO w wyborach prezydenckich, nie słyszałem, by zgłaszał chęć bycia członkiem PO.

Krystian Sadza: Ktoś kiedyś zapytany, czy mógłby Pana opisać używa słów ”uczciwy, pracowity, myślący, solidny, wykształcony, kreatywny, dobrze się zapowiadający, panny podobno za nim szaleją, nie upierdliwy (tak, to rzadka cecha), w świecie bywały, języki zna, zaangażowany  i obyty nawet ze sprawami społecznymi”. Wie Pan, kto tak pochlebnie mówił o Panu?

Marek Materek: Poseł Lucjan Pietrzczyk

Krystian Sadza: A te słowa kto wypowiada „Marek mocno stoi na nogach i śmiało patrzy do przodu i dąży do wyznaczonego celu – który z pewnością osiągnie”

Marek Materek: Jarosław Machnicki?

Krystian Sadza: Tak, tak o Panu mówił inny członek zarządu regionu  Jarosław Machnicki. Jaki to cel obrał Pan sobie, że jest teraz "grillowany"? Wiele osób ma wrażenie, iż ewidentnie postanowiono podciąć Panu skrzydełka. Czy Pan również?

Marek Materek: Kto tak uważa?

Ja tak uważam i wiele innych osób broniących Pana na forach internetowych, facebooku, zaskoczonych reakcją ZR. Zastanawiamy się, czy Pańska aktywność na tle innych prominentnych polityków nie była powodem do usunięcia pana w cień. Decyzję ZR odbieram jako próbę pozbawienia Pana wpływu na kształt list wyborczych w wyborach samorządowych i uniemożliwienie ewentualnego Pana startu na prezydenta Starachowic. Mam rację?

Marek Materek: To pytania nie do mnie. Ale domyślam się, że to kolejna próba wyeliminowania mnie przed wyborami samorządowymi. Najśmieszniejsze dla mnie jest to, że o moim kandydowaniu na prezydenta Starachowic mówili chyba już wszyscy, prócz mnie. Z drugiej strony ten strach przed moim kandydowaniem dał mi sporo do myślenia i postanowiłem poważnie się nad tym zastanowić.

Krystian Sadza: Czuje Pan satysfakcję czy też złość, widząc jak prezydent Starachowic, Sylwester Kwiecień, wziął się do roboty i realizuje teraz projekty, o których wprowadzenie w Starachowicach zabiegał Pan i rada programowa, którą Pan kieruje (Karta dużej rodziny, budżet obywatelski, rada seniorów)?

Marek Materek: Cieszę się..! Bo to projekty dobre dla miasta i mieszkańców, które już dawno powinny być u nas wprowadzone. Podawałem przykłady z wielu miast, gdzie to wszystko funkcjonuje i się sprawdza, nie rozumiałem, dlaczego Starachowice zawsze muszą być w tyle. Cieszę się również, że prezydent zaczął częściej spotykać się z mieszkańcami i ruszył w teren. Mam nadzieję, że kontynuowane będą rozmowy, w których uczestniczyłem w sprawie budowy obwodnicy Starachowic czy drogi 747. Liczę na to, że zrealizowany zostanie pomysł z wybudowaniem lokali socjalnych i przeznaczeniem terenów na Bugaju pod teren dla SSE Starachowice. Cieszę się, że dokonano oszczędności w administracji, o co apelowałem. Liczyłem na większe zmiany w gminnych spółkach, które wymagają wypracowania nowej strategii rozwoju. Ogólnie uważam, że przedterminowe wybory były potrzebne. Prezydent Kwiecień najwyraźniej zapoznał się z przygotowanym przez nas (Marek Materek i Marzena Marczewska) programem i zaczął go realizować. Co mnie cieszy, bo pokazuje, że jest to program dobry dla miasta.

Krystian Sadza: 25 lipca został Pan wyrzucony z szeregów Platformy Obywatelskiej przez Zarząd Krajowy, i to na wniosek samego Donalda Tuska. Jakie zarzuty Panu postawiono i kiedy dowiedział się Pan o tej decyzji?

Marek Materek: O decyzji dowiedziałem się we wtorek. Byłem totalnie zaskoczony. W uchwale podano zapisy w statucie, pod które można podpiąć właściwie wszystkie przewinienia jakich człowiek może się dopuścić. Nie przedstawiono mi jednak żadnych zarzutów, nie poproszono o wyjaśnienia, nikt się ze mną wcześniej nie skontaktował. Później zacząłem zbierać informacje na ten temat i z tego co udało mi się ustalić to Zarząd Krajowy obradował w czwartek. Na posiedzeniu nie podjęto decyzji w sprawie odwołania jakie złożyliśmy do Zarządu Krajowego dot. rozwiązania struktur w naszym powiecie. W piątek członkowie Zarządu Krajowego drogą obiegową (SMS) podjęli decyzję o wykluczeniu mnie z PO. Nie wiem co stało się w międzyczasie, że podjęto taką decyzję. Nie wiem jakich argumentów użyła przewodnicząca regionu by przekonać Zarząd do podjęcia takiej decyzji. Mogę jednak powiedzieć, że nigdy nie byłem w restauracji Sowa i Przyjaciele...

Krystian Sadza: Na sam koniec chciałbym dowiedzieć się, którzy politycy stanowią dla Pana największą inspirację w działaniach?

Marek Materek: Władysław Bartoszewski, Róża Thun. Warto być przyzwoitym. Warto zawsze być sobą.

Krystian Sadza: Bardzo dziękuję Panu za rozmowę.

Marek Materek: To ja dziękuję. 

Jednocześnie informujemy (red), że Marek Materek postanowił odwołać się od decyzji zarządu PO o jego usunięciu z partii. Poniżej przedstawiamy jego komentarz.

Mimo wcześniejszych deklaracji, do Krajowego Sądu Koleżeńskiego wysłałem odwołanie od decyzji Zarządu Krajowego o usunięciu mnie z Platformy Obywatelskiej. Moim celem jest wyjaśnienie całej sprawy i udowodnienie, że była to decyzja niesłuszna i rażąco niesprawiedliwa. Mam nadzieję, że Krajowy Sąd Koleżeński rozpatrzy odwołanie przed wyborami samorządowymi, które odbędą się 16 listopada. Mimo złych doświadczeń, jakich doznałem w ostatnich miesiącach, mam jeszcze w sobie trochę wiary w to, że istnieje sprawiedliwość. Wiem, że nie zrobiłem nic, co mogłoby tłumaczyć wymierzenie mi najwyższego wymiaru kary. Tym bardziej, że wcześniej zadeklarowałem, że mogę zrezygnować z członkostwa w PO, jeśli Pani Poseł Marzena Okła Drewnowicz nie wycofa się z decyzji o rozwiązaniu struktur. Poprzez odwołanie chcę również doprowadzić do upublicznienia zarzutów, jakie wobec mnie i członków PO w powiecie starachowickim zgłaszała szefowa regionu Poseł Marzena Okła Drewnowicz. To na wniosek posłanki zostały rozwiązane struktury PO w powiecie starachowickim. Do dziś nie otrzymaliśmy żadnego pisemnego uzasadnienia tej decyzji! Decyzja o usunięciu mnie z PO jak przypuszczam musiała być poprzedzona różnymi zabiegami. Pani Poseł na chwilę przed upublicznieniem informacji o usunięciu mnie z partii wyjechała z kraju na urlop w związku z czym nikt nie mógł doprosić się komentarza w tej sprawie. Liczę, że teraz gdy Pani Poseł wróciła do Kraju wytłumaczy opinii publicznej czym tak bardzo się naraziłem, że doprowadziła do usunięcia mnie z PO. W ostatnich miesiącach dokonano swoistego medialnego linczu na mnie. Miałem ograniczone możliwości obrony, ponieważ byłem proszony o zachowanie milczenia „dla dobra Platformy Obywatelskiej”. Milczałem i nie wykonywałem żadnych ruchów, po czym dowiedziałem się o tym, że mnie usunięto. Miałem nadzieję, że Zarząd Krajowy podejmie decyzję w sprawie odwołania jakie złożyliśmy od decyzji o rozwiązaniu struktur. Liczyłem, że zostanę poproszony o wyjaśnienia i będzie można skonfrontować słowa posłanki z faktami. Nie dano mi tej szansy. Nie pozwolono mi również na złożenie wyjaśnień przed podjęciem decyzji o usunięciu mnie. Liczę na rzetelne i szybkie wyjaśnienie sprawy. Dziękuję Wszystkim, którzy w ostatnich dniach dodawali mi otuchy i wierzą, że to co robię ma sens. 

Informacja nadesłana

Dodane: 16.08.14 | Odsłony: 596 | komentarze (47)

Komentarze użytkowników

tst | 2014-08-16 10:26:30 napisał(a):

Cały powiat wie że decyzja o wykluczeniu to działanie polityczne. Bez materka miejscowe PO nie ma żadnych szans na poważne poparcie

o | 2014-08-16 11:05:02 napisał(a):

to że go wyrzucili to akurat dla niego jest na plus ale że chce się odwoływać to trochę dziwne. podopna sytuacja jak z Pocheciem i Sowulą jak wylecieli z SLD a oni się ośmieszyli robiąc odwołanie. Ale skoro uznał że się będzie odwoływał to trudno

platfus | 2014-08-16 16:13:39 napisał(a):

dla PO też na plus, baba z wozu koniom lżej...

DT | 2014-08-16 18:08:54 napisał(a):

Materek powinien wystartować z tego okregu co jego kolega starszy TJC. Ciekawe kto by wygrał

Starachowiczanin do DT | 2014-08-16 18:31:30 napisał(a):

Materek powinien wystartować na prezydenta,w nim ostatnia nadzieja,że coś się zmieni w tej dziurze.
TJC nie musi mieć zawodnika wagi ciężkiej by przerżnąć.Wystarczy inny młody z zapałem do pracy,by poległ(jest tylko jeden mandat w jednym okręgu:).

@ | 2014-08-16 18:55:59 napisał(a):

Nie wiedziałem,że to tylko jeden mandat ale jesli tak, to TJC przegra z kimkolwiek.

kolega | 2014-08-16 19:45:25 napisał(a):

Materek w ostatnich wyborach przerżnął z młodym Walendzikiem, który udanie zadebiutował, no ale tam nie da sie napompować głosów..
.http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262,14750180,Ujawniamy_kulisy_wyborow_w_PO__Tak_sie__pompuje__kola.html

do kolega | 2014-08-16 20:01:52 napisał(a):

Te, móndrala a kto to jest Walendzik?

@ | 2014-08-16 22:07:21 napisał(a):

A kto to ten TJC

jerry | 2014-08-16 22:32:36 napisał(a):

niech startuje,byl wielki,pewnie wygra,jak teraz.

do kolega | 2014-08-16 22:45:33 napisał(a):

Materek cztery lata temu startował z ostatniego miejsca na liście,jako zupełnie nikomu nie znany człowiek(nie był nawet wtedy jak wynika z tego wywiadu w PO).

Ja zaś zapytam co młody Walendzik dokonał w ostatnich czterech latach jako radny?
Bo dokonania Materka znam, nawet Kwiecień trzy jego projekty teraz realizuje).

A i jeszcze jedno przestańcie się mazgaić, iż wam partię zabrał bo koła napompował.Bzdura totalna. Spójrzcie na wynik głosowania 31:10 i zastanówcie się kto zdradził.Choć ja będę obstawiał iż postawił na nowe,bo was miał dosyć :)

@@ | 2014-08-16 22:53:23 napisał(a):

Nikt !

mm | 2014-08-17 08:40:57 napisał(a):

Biedny Mareczek,tyle się napracował,a tu go wyrzucili. Skoro jest taki dobry to czemu tak bidulek rozważa to swoje wyrzucenie. Nie ma pomysłu na kampanię. Może PiS go przyjmie. Tam troszeczkę porządzi, poukłada i może go nie wyrzucą, a może nawet dadzą mu miejsce na liście do parlamentu i będzie posłem, bo przecież jest taki prawy i uczciwy i chce dobrze dla naszego miasta.

EDI | 2014-08-17 11:36:17 napisał(a):

Fakty są takie że tylko dzięki działalności Materka zwykli ludzie w tym mieście zwrócili uwagę na PO. Bo kto np. wie kto to taki wspominany tu Walendzik, kto wogóle o nim cokolwiek słyszał? Usunęli Materka i tyle, nie ma czego żałować

no cóż | 2014-08-17 13:41:32 napisał(a):

Tak to u nas już jest.Wychodzisz poza szereg z inicjatywami,pomysłami itd.Jesteś skasowany,musisz się podporządkować.Nie możesz być mądrzejszy wybijać się ponad przeciętność.To jest zmora dzisiejszych czasów.Kto się wychował na komunistycznym wikcie nie dopuści żeby młody myślący mu mieszał.Gardzę PO, nienawidzę PISu,SLD,PSL i wszelkiej maści odłamów styropianowych.Szanuję natomiast ludzi myślących, patrzących w przyszłość.Nie interesuje mnie z jakich partii pochodzą .Właśnie dla tego potrzebne są okręgi jednomandatowe.Abyśmy głosowali na człowieka a nie nazwę ich po imieniu bo na bank spaliłby mi się komputer.

Bbwr | 2014-08-17 16:46:10 napisał(a):

W Polsce powstała nowa partia. Nie ma oficjalnego statutu, ani adresu. Nie ma też listy członków. Należą do niej jednak tysiące osób. W większości rekrutują się z inteligencji, osób zaangażowanych społecznie, lokalnych działaczy, ludzi kultury, ekspertów. Spotykają się w knajpach i na odczytach, czasem nawet coś napiszą. Krążą w przedpokojach władzy czekając na swój szczęśliwy dzień. W Polsce powstał Bezpartyjny Blok Współpracy z Ratuszem. Ma liczne oddziały i koła w każdej gminie. Jego działacze deklarują apolityczność i wierność technokratycznym regułom rządzenia. Chcą więcej profesjonalizmu, więcej szkoleń i więcej grantów. Chcą dobrze płatnych ekspertyz, stanowisk w urzędach, dyplomów i zaszczycików.

Działania BBWR sprawiły, że polskie miasta stały się społeczną pustynią. Wiele wybijających się jednostek została zwerbowana i kupiona. Niezależne środowiska zostały podzielone i spacyfikowane. Wielu osób z poczuciem przegranej i wiecznego „niedasizmu” wyjechało zagranicę. Grantoza dopełniła dzieła zniszczenia. Organizacje pozarządowe wiszą na konkursach, lokalach wynajmowanych od miasta. Życie całego sektora zależy od humoru lokalnego kacyka. Organizacje zbyt oporne wobec lokalnej władzy pozbawiane są środków, te które są finansowo niezależne stają się często ofiarami wrogiego przejęcia. Uniwersytety, które niegdyś były ośrodkami niezależnej myśli i oporu wobec władzy, zostały przy milczącym przyzwoleniu profesury, sprowadzone do statusu szkółek zawodowych żebrzących o kolejne granty.

BBWR jest kluczowym koalicjantem lokalnych układów władzy. To BBWR buduje jej społeczną legitymację. Stwarza pozory jej nowoczesności i zdolności do samonaprawy. Działa jak skuteczny wentyl bezpieczeństwa. Refren „wiemy, że są wypaczenia i błędy, ale nie wylewajmy dziecka z kąpielą” niesie się od morza do gór. Członkowie BBWR odmieniają słowa „stabilizacja” i „ewolucja” na wszystkie przypadki. Ich misją jest ochrona naszej małej stabilizacji przed zakusami społeczników „awanturników” i „wichrzycieli”. Renesans przeżywa gomułkowski język. Wiernopoddańcze artykuły i listy ludzi kultury i nauki przy okazji referendum warszawskiego, powtórzyły się podczas olimpiady krakowskiej i powtarzają się teraz, gdy widmo „niesprecyzowanych ruchów miejskich” wisi nad Polską.

Strach budzi fakt, że decydujący cios BBWRowi mogą przynieść nie „oszołomy z prawicy”, ale wielkomiejski elektorat, który oczekuje sprawnego i zrównoważonego zarządzania miastem, poprawy jakości życia, a nie arogancji, kumoterstwa i zastępczych wojen o tęcze. Czy ten strach jest uzasadniony? Trudno ocenić, ale jeśli raczkujące ruchy miejskie wzbudzają taką opozycję wszystko wskazuje na to, że jesteśmy na dobrej drodze.

@ no cóż | 2014-08-17 17:20:15 napisał(a):

Właśnie tak, najgorszy głupek, oszołom, leń, donosiciel, przysłowiowe mięso armatnie lepsze jest zawsze od ludzi myślących. Ale też oni niestety nie pchają się jako najmądrzejsi i jedyni. Szkoda wielka. Rzyczyć sobie należy aby to się zmieniło.

Agnieszka | 2014-08-17 18:32:08 napisał(a):

To miasto potrzebuje,prezydenta z wizją a właśnie taką osobą wydaje się być Pan Marek Materek.Bardzo fajny i potrzebny ten wywiad.Pokazuje jak skuteczny i uparty jest ten młody człowiek.I jak żałośni są rządzący Platformą Obywatelską z premierem Tuskiem na czele.Życzę Panu powodzenia.
Aga

Ala | 2014-08-17 19:12:39 napisał(a):

rzeczywiście, Bartoszewski wielki autorytet, profesor bez matury, który za granicą nazywał Polaków baranami. Na dodatek przyjął od Niemców nagrodę Stresemana, to był minister finansów za czasów Hitlera, wybitny wróg Polski.Jednym słowem super autorytet. Gratuluję.

do Ali | 2014-08-17 19:21:27 napisał(a):

Alu prześledź życiorys profesora Bartoszewskiego i przestań bredzić.

Gustav Stresemann był żonaty z żydówką i zmarł w 1929 roku,więc nie rób z niego faszysty i człowieka Hitlera,który doszedł do władzy po jego śmierci.

Swój | 2014-08-17 21:10:12 napisał(a):

Szkoda Marka. Kiedyś juz pisałem ze głównym problemem była Pani Marczewska. wielka szkoda. Marek powodzenia

młotkowy | 2014-08-18 08:37:35 napisał(a):

Nie skalany pracą, zero doświadczenia życiowego i zawodowego, czysty, wręcz dziwiczy materiał na polityka lub "zarządcę" kawałka resztek Polski.

asd | 2014-08-18 09:54:40 napisał(a):

"do Ali". Pod koniec swojego życia Gustav Stresemann prowadził wrogą politykę wobec Polski ."Jego głównym celem była likwidacja polskiego korytarza. Środkiem nacisku na Rzeczpospolitą stała się mniejszość niemiecka i rozpoczęta w 1925 wojna celna między Polską a Niemcami"Cytat z Wikipedii. Dlatego między innymi Bartoszewski nie jest moim idolem jest dla mnie antypolakiem.

do młotkowy | 2014-08-18 12:10:24 napisał(a):

Gratuluje niku :)Przeczytałeś w ogóle ten wywiad?Wygląda na to że nie bo kompromitujesz się tym wpisem szalenie.

do asd | 2014-08-18 12:26:00 napisał(a):

Ludzie włączcie myślenie!Gustav Stresemann był ministrem spraw zagranicznych Rzeszy!
Więc dbał i reprezentował interesy Niemiec najlepiej jak potrafił.

W poprzednim komentarzu zwróciłem uwagę iż cynicznie kłamiesz iż cyt,,to był minister finansów za czasów Hitlera, wybitny wróg Polski"

Dziś piszesz,,Dlatego między innymi Bartoszewski nie jest moim idolem jest dla mnie antypolakiem."

Ludzie w naszym kraju to wyjątkowe oszołomy
Wałęsa agent,Kaczyńscy żydzi,Tusk zdrajca,Piłsudski morderca itd.

Powiedz asd kto jest Twoim autorytetem?
I raz jeszcze zajrzyj do biografii Bartoszewskiego,wynotuj sobie ile wycierpiał,ile zrobił dla Polski i jak jest postrzegany za granicą i w kraju.Nazywanie go antypolakiem jest świństwem.
Bartoszewski nie jest oczywiście idealny,ale kto z nas nie popełnia błędów, ile słów wypowiadamy zbyt pochopnie,ile chcielibyśmy cofnąć?

MINDBREAKER | 2014-08-18 13:04:32 napisał(a):

Niejaki Tomasz Capała z PO, to najgorszy dotychczasowy wiceprezydent tego miasta. Najlepszym dowodem na to jest że podczas jego działalności w Starachowicach powstała najgorsza w historii tego miasta inwestycja czyli, szokująco drogi i niefunkcjonalny pawilon skałka. Przecież od momentu planów i kosztorysu wiadomo było że będzie to porażka. Jakoś nie było słychać żeby przeciw temu wówczas protestował, więc odpowiedzialność ciąży dobitnie również na nim, jak i na jego ówczesnym pryncypale Wojciechu Be.

Co do Materka, tylko i wyłącznie dzięki jego staraniom i działalności w mieście, lokalne PO przestało być spostrzegane jako banda nierobów i nieudaczników. Takie są obiektywne fakty, a to że go wyrzucili... Cóż miał pecha, za bardzo wyszedł przed szereg i tyle. Wielkie mi mecyje, nie on pierwszy i nie ostatni znalazł się w takiej sytuacji. Każdy kto idzie w politykowanie musi się z tym liczyć, ot co

NO, | 2014-08-18 18:38:15 napisał(a):

to do dzieła zakładać, partię wyrzutków, jest już jeden peowiec, dwuch sojuszników, jeden pisior do wyborów może jeszcze kogoś wyrzucą, a mandatów wiele.

do NO | 2014-08-18 18:53:29 napisał(a):

Dwóch piszemy przez ó.

Panie Marku,Pan musi koniecznie wystartować,tylko proszę nie brać na listy wyborcze dotychczasowych bezradnych radnych.Oni wszyscy muszą odejść!

Po wyborach mało kto pamięta obietnice wyborcze i nie przywiązuje wagi do kłamstw padających w kampanii wyborczej. Jednak, zarówno obietnice jak i kłamstwo trzeba rozliczyć.Pan musi w kampanii pokazać tych krętaczy,tylko tak przekona Pan mieszkańców Starachowic by postawili na młodych,którzy naprawdę chcą zmieniać to miasto na +
Starachowice potrzebują młodego,dynamicznego prezydenta.Pan wydaje się być idealnym kandydatem.Kandydatem który ma konkretny,realny program i tak potrzebne samozaparcie w dążeniu do celu by go zrealizować.

@ NO, | 2014-08-19 10:31:20 napisał(a):

a ty co, będziesz tylko pyszczył w internecie? sam coś zrób internetowa gnido

niespodzianka? | 2014-08-21 08:16:04 napisał(a):

Materek myśli o kandydowaniu na prezydenta, mimo mojej sympatii nie wiem czy to dobry pomysł

http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262,16504827,_Nadzieja_PO__powalczy_o_prezydenture__Z_wlasnego.html

ziaja | 2014-08-21 09:02:51 napisał(a):

Bardzo dobry pomysł ! Nie zdziwie się jeżeli p. Materek wygra te wybory. Życzę mu powodzenia, po takiej probie zniszczenia jaką dało mu PO szacuneczek że mu się chce. Ma jasne cele do których dąży mimo "podcinania skrzydeł". Brawo !

Marzena | 2014-08-21 10:00:03 napisał(a):

Start Pana Materka to była by świetna wiadomość.Miasto potrzebuje właśnie takiego włodarza z pasją i energią.Mój głos już Pan ma panie Marku.

realista | 2014-08-21 10:15:37 napisał(a):

Chłopak bez doświadczenia zawodowego, rodzinnego i społecznego. Beztroski, traktujący życie jak zabawę nie gwarantuje poważnego zarządzania miastem, a raczej kontynuację cyrku, szemranego towarzystwa, narcyzmu. Musi nabrać powagi, założyć rodzinę, to wtedy może być brany pod uwagę. Czyli za dwie kadencje.

do realisty | 2014-08-21 10:20:53 napisał(a):

Przestań bredzić.Marek Materek, to idealny kandydat.

To ty się wycofaj z tych wyborów i oszczędź sobie wstydu!

klemens | 2014-08-21 10:40:44 napisał(a):

do realista, rusz czerepem zanim cokolwiek napiszesz. Jakie doświadczenie miał Wojciech B, przed pierwszymi wyborami?! Absolutnie żadnego - pracował w sanepidzie... czy czymś podobnym a Materek od wielu lat zajmuje się polityką organizując różne inicjatywy społeczne i to z pozytywnym skutkiem, pomijając że jest/był(?) asystentem posłanki... Ponadto prowadził spotkania na temat budżetu obywatelskiego, angażował się w wybory Marczewskiej na prezydenta Starachowic w których uzyskała 3 wynik i co istotne został przewodniczącym PO na powiat i poparcie zdobył dużą większością głosów. Mało który politykier ze Starachowic i powiatu ma tak duże doświadczenie więc jak nie masz o czymś pojęcia to nie zabieraj głosu, albo najpierw przeczytaj czyjś życiorys zanim zaczniesz się ośmieszać niewiedzą.

ziaja | 2014-08-21 10:41:08 napisał(a):

do realista

Z jedną rzeczą się zgodzę - brak doświadczenia rodzinnego, reszcie kompletnie zaprzecze. Ty możesz mieć inne zdanie, według mnie i tak Pan Materek jest lepszym kandydatem niż p. Kwiecień, p. Pruś i p. Sendecki (na chwilę obecną oficjalni kandydaci).

realista | 2014-08-21 11:20:07 napisał(a):

znacie bajkę o Królu Maciusiu I? Zgadzam się że prezydent W.B. był wielką wpadką PIS. Nie powtarzajmy błędów przeszłości. Okazało się, że młodość nie zawsze przynosi w polityce pożądane rezultaty. Myślę, że trzeba być niesłychanie zarozumiałym i bezkrytycznym aby w wieku 25 lat być żądnym władzy.

zając | 2014-08-21 11:23:13 napisał(a):

Wypuścił w przedterminowych wyborach M.Marczewską bo sam wtedy był nieletnim (nie miał 25 lat)

do realisty | 2014-08-21 11:26:23 napisał(a):

Panie Igorze,pan już by się przestał kompromitować i lepiej za jakąś robotą już zaczął się rozglądać :)

@ realista | 2014-08-21 11:36:31 napisał(a):

nie pyszcz bez pojęcia tylko podaj innego kandydata albo siedź cicho

Przedszkolanka | 2014-08-21 11:37:29 napisał(a):

Proponuję gabinet prezydenta zaadaptować na przedszkole.

@ | 2014-08-21 11:41:18 napisał(a):

ale po co nadal pyszczysz, pisz na temat albo wcale. kto jest lepszym kandydatem?

Agnieszka | 2014-08-21 11:48:19 napisał(a):

Pan Materek nie ogłosił jeszcze startu oficjalnie,a co niektórzy już ostro panikują :)
To tylko potwierdza jak bardzo Starachowice potrzebują Marka Materka,i zmian których jest gwarantem.Jego młody wiek jest jego olbrzymim atutem.Dość starych pierników mających programy, których nie potrafią realizować.Dość populistów szanujących i troszczących się o wyborców raz na cztery lata,przed wyborami.Stop sitwie i układom.Postawmy na Marka Materka, człowieka któremu się chce,ma realny program.A jego dotychczasowa działalność pokazuje, iż jest to idealny kandydat by przywrócić temu miastu dobre imię i rozwiązać tak liczne problemy,które dotychczasowi notable mieli w głębokim poważaniu.

ziaja | 2014-08-21 11:57:11 napisał(a):

Dla realisty najlepszym kandydatem będzie pewnie p. Sendecki - takie mam przeczucie ;)

To prawda p. Materek jeszcze oficjalnie nie ogłosił swojej kandydatury, ale daje sobie rękę uciąć że zrobi to dziś albo jutro skoro wczoraj poszło małe info w gazecie-kielce.
Młodość to ogromny plus p. Materka, kto wie może 16 listopada (ewentualnie 30.11 bo konkurencja będzie duża) wybierzemy prezydenta który będzie najmłodszy w Polsce ?

do ziaja | 2014-08-21 12:09:01 napisał(a):

Masz rację:

https://www.facebook.com/marek.materek/posts/840058872678445

Kurczę mam kandydata:)

ziaja | 2014-08-21 12:21:36 napisał(a):

hah faktycznie miałam rację ! I bardzo dobrze, bardzo się cieszę.

Panie Marku niech Pan wywozi gdzieś rodzinę albo uodparnia psychicznie i do dzieła z kampanią ! Wyczuwam że będzie ostro...

Powodzenia !

MINDBREAKER | 2014-08-21 12:36:52 napisał(a):

Do realista to PiS był wielką wpadką Wojciecha Be. byli i są siebie warci tak samo jak lokalne PO, które podczas istnienia w tym mieście nic nie zrobiło pozytywnego dla upodlonych biedą i aferami mieszkańców, więc się nie popisuj bo nie masz czym.

Do Agnieszka nie przeżywaj bo sobie krzywdę zrobisz. Tak, Materek to pozytywna postać lokalnej polityki ale na kandydowanie na prezydenta to jednak trochę za wcześnie. Lepiej żeby najpierw sprawdził się jako radny, choć lepszego kandydata na obecną chwilę nie ma (oczywiście jeśli się zdecyduje, a na to wygląda)

Skomentuj!
Aby dodać komentarz należy potwierdzić akceptację regulaminu
portalu www.starachowice-net.pl, klikając w kwadrat.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
System rejestruje adresy IP. Nadużycia związane z treścią
komentarzy można zgłaszać na: kontakt@starachowice-net.pl




Ostatnie komentarze w serwisie