Kandydat na prezydenta Starachowic PAWEŁ LEWKOWICZ: Przywrócić służebność wobec mieszkańców

Paweł Lewkowicz. Kandydat na prezydenta miasta Starachowic.

Jakim doświadczeniem może się pan pochwalić ubiegając się o fotel prezydenta?

W działalności samorządowej jestem radnym powiatu drugą kadencję, rekordzistą w liczbie złożonych interpelacji i zapytań dotyczących wielu ważnych spraw i problemów społecznych jak:  PAKS, szpital powiatowy, hostel, bezpieczeństwo publiczne w tym pieszych, zwalczanie smogu. W działalności zawodowej  jestem autorem wielu projektów, które otrzymały dofinansowanie z UE z zakresu rewitalizacji , ochrony zdrowia i  infrastruktury publicznej; opracowałem m.in. Lokalny Program Rewitalizacji, Studium wykonalności inwestycji rewitalizacji, program restrukturyzacji i reorganizacji ośrodka zdrowia;  byłem koordynatorem ok. 30 projektów z Programu Integracji Społecznej. Natomiast w aspekcie społeczny opracowałem 3 projekty złożone i zrealizowane w ramach Programu Inicjatyw Lokalnych, 4 projekty  dla dzieci  w większości zrealizowane przy dofinansowaniu powiatu starachowickiego (inicjatywa lokalna),  3 projekty  w ramach budżetu obywatelskiego, które uzyskały poparcie społeczne ( głosowanie) i można by takie wiele wymieniać.

Mówił pan o zaangażowaniu się w tzw. ruchy miejskie, czyli?

Tak stałem się aktywistą tzw. ruchu miejskiego. Na przełomie 2013/14 roku  byłem jednym z liderów wprowadzenia w Starachowicach Budżetu Obywatelskiego (2014r.). Stałem się uczestnikiem w modelowej rewitalizacji miast . Opracowałem autorski projekt „Szlakowisko – przyjazna i funkcjonalna przestrzeń agory miejskiej (uznany przez obecnego Prezydenta za cenny i ciekawy).  Reprezentowałem wnoszących petycję w liczbie około 450 osób w sprawie odstąpienia od sprzedaży części Szlakowiska. Byłem autorem  wniosku do prezydenta w przedmiocie budowy siłowni plenerowej Na Szlakowisku (popartą ok. 270 osób). Opracowałem  interpelacje w sprawie kompleksowej przebudowy drogi Na Szlakowisku z  infrastrukturą towarzyszącą (popartej przez ok. 1,5 tys. osób). Te działania i spotkania z osobami nie mającymi  barw partyjnych miały wpływ na podjęcie  decyzji, że warto kandydować na prezydenta.

Czy zgodzi się pan ze zdaniem, że Starachowice to miasto dynamicznie rozwijające się?

NIE. Starachowice to ośrodek zaliczony do OSI , miasto tracące swoje społeczno-gospodarcze  funkcje, wymagające znacznych nakładów finansowych na rozwój w wymiarze jakościowym, żeby mieszkańcy odczuli poprawę warunków życia. Oczywiście  można mówić jak prezydent ,że Starachowice to symbol jakości zarządzania i dynamicznego rozwoju. Ale to jest czysta demagogia. Dynamiczny rozwój jest w Internecie i wizualizacjach, natomiast  w realu nierzadko spotyka się nieład, nieporządek, ciemne ulice, czy chodniki i inwestycje  infrastrukturalne od „wielkiego dzwonu”. Zaś co się tyczy zarządzania to jak  głosi chińskie przysłowie „królestwo można zdobyć z końskiego grzbietu, jednak zarządzać nim stamtąd nie sposób”.

Czy jest pan w stanie pomóc w reaktywacji Polsko-Amerykańskich Klinik Serca?

Jestem w stanie zabiegać wszelkimi sposobami by zmienić fatalną sytuację , jaka jest obecnie w leczeniu chorób  sercowo-naczyniowych. Dane za 2016r. pokazują, że 55,9 % zgonów w Starachowicach spowodowanych było chorobami układu krążenia, nowotwory – 24%. W całym powiecie z l. 2014-2016 żniwo zgonów na choroby układu krążenia wyniosły 53% , a zapotrzebowanie na leczenie kardiologiczne jeszcze wzrośnie o ok. 24% . Te dane pokazują ,że potrzeba funkcjonowania PAKS jest ogromna, jeśli do tego dodamy „naczyniówkę” to jest pełny obraz kolosalnych niezaspokojonych potrzeb. Wiele na temat zasadności funkcjonowania PAKS pisałem w interpelacjach do gmin wchodzących w skład powiatu, następnie do dyrektor kieleckiego oddziału  NFZ  oraz do Marszałka woj. Świętokrzyskiego. Dla mnie zdrowie jest najważniejsze, nie żadne nowo oddane boiska, drogi itp. Prezydent miasta mógł dużo zrobić a na pewno zrobił fotki w służbowym aucie, dokumentując wizytę w NFZ . Żałosne.

Kandyduje też pan na radnego Rady Miejskiej, dlaczego?

Tak, bo najbliżej ludzi jest gmina. Powiat, w którym jeszcze  jestem radnym drugą kadencję posiada funkcję subsydiarną. Stąd moje priorytety kandydata ma radnego miejskiego są takie jak: społeczeństwo - po pierwsze człowiek; zdrowie - kluczowa wartość  życia ludzkiego; bezpieczeństwo- ważna potrzeba człowieka oraz infrastruktura - dla poprawy warunków życia. Te priorytety zawarłem w moim mini programie, którego misją jest  być bliżej zwykłego człowieka w ramach szerokiego programu prezydenckiego „Prawdziwa zmiana oblicza Starachowice”. Kandyduję w okręgu nr 2, z listy nr 5, z pozycji nr 1.

W pana programie kandydata na prezydenta dużo jest spraw społecznych. Dlaczego?

To są najważniejsze priorytety skoncentrowane w obszarze społeczeństwo, człowiek, postęp społeczny. Wszak zadowolenie z życia można osiągnąć poprzez wewnętrzny dobrostan i zewnętrzny dobrobyt. Proponuje zatem rozszerzenie usług społecznych o zdrowie dzieci, powszechną opiekę senioralną, wypracowanie wspólnie ze starachowiczanami strategii dla młodzieży oraz powołanie samorządowego forum kobiet.

Przyzna pan, że zdrowie dzieci czy opieka senioralna to modne hasła bez treści, a szczegółowo? 

Ad rem. Rocznie w Starachowicach rodzi się ponad 300 dzieci.  Gdybym był prezydentem, zleciłbym opracowanie samorządowego programu zdrowotnego pod kątem sfinansowania bezpłatnych szczepień na  rotawirusy. Szczepienia te rekomenduje rada sanitarno- epidemiologiczna - organ doradczy GiS. Rocznie budżet gminy obciążyłoby to kwotą około 180 tys. zł. Ponadto zaproponowałbym usprawnienie badań przesiewowych dla uczniów klas 0,III, V, VI doposażając gabinety pielęgniarskie w podoskopy, zaś dla potrzeb kompleksowych badań uczniów starałbym się o pozyskanie aparatu Diers do badania kręgosłupa, stóp, chodu i całego narządu ruchu. Taka diagnostyka jest niezbędna dla potrzeb dalszego prowadzenia ucznia i ew. kwalifikacji do zajęć z korekcji wad postawy. W przypadku seniorów, których mamy w Starachowicach ok. 13 tys.  proponowałbym Radzie Miejskiej zwiększenie  wydatków  w dziale pomoc społeczna, celem  sfinansowania bezpłatnych szczepień przeciwko grypie. Pierwotnie samorządowym  programem objętoby 10 % seniorów, następnie kolejne 10%, co kosztowałoby nie więcej niż 104 tys. zł. Mam w planach wprowadzenie asystenta senioralnego za sprawą realizacji usług sąsiedzkich  w ramach umów zleceń z możliwością pozyskania środków z EFS. Myślę, że przedstawione koszty inwestycji w człowieka są zdecydowanie korzystniejsze niż wydatek ponad 244 tys. zł jaki „poszedł z dymem” na Dni Starachowic we wrześniu 2017r. 

Czy ma pan receptę na zakorkowane drogi w mieście?

Jedną z najpilniejszych spraw ą spraw w mieście jest usprawnienie komunikacji.  Proponuję działania  2 torowe. W pierwszej kolejności Inwestycyjne jak: budowa północno-zachodniej obwodnicy Starachowic  i  przebudowa układu drogowego nad torami kolejowymi w tym wiadukt.  Równolegle wprowadziłbym  bezpłatną komunikację w mieście. Koszty całej komunikacji na obecnym poziomie dostępnych linii autobusowych to ok. 10mln 500tys. z czego dopłata z gminy w 2018 roku to 7mln.100tys, trochę więcej niż 3 mln MZK zarabia na biletach. Wprowadzając  bezpłatną komunikację należałoby dołożyć ok. 3 mln zł. Można wtedy zaoszczędzić na wydatkach wewnętrznych w MZK. Jest to najtańszy sposób na zmniejszenie liczby samochodów osobowych poruszających się po mieście, prawdopodobnie wtedy znikną problemy z parkowaniem, na pewno powietrze w mieście będzie mniej zanieczyszczone.

Jakieś propozycje usprawnienia funkcjonowania podległych gminie jednostek?

Gdybym był prezydentem przeprowadziłbym audyty we wszystkich spółkach komunalnych oraz ważnych jednostkach organizacyjnych gminy, które w sposób  kompleksowy dotyczyłyby organizacji, zatrudnienia etc. Wybór prezesów spółek komunalnych zleciłbym  firmom zewnętrznym. Jednym, z kryteriów  byłaby  wiedza i fachowość, a nie kolesiostwo i znajomości jak ma to miejsce obecnie. Doprowadziłbym  do zmniejszenia kosztów funkcjonowania spółek komunalnych poprzez skupienie  usług księgowych w jednym podmiocie. Wprowadziłbym  nową sprawną organizację w Urzędzie Miejskim – nie będzie tak że jedni pracują ponad miarę, a inni biorą pieniądze, bo mają bliżej do władzy, a tak jak jest obecnie w magistracie. Czas skończyć  z  kolesiostwem w Urzędzie Miejskim.

Jak ocenia pan kończącą się kampanię wyborczą?

Moja była skromna, bez banerowo-billboardowych ekspiacji. Żałuję, że nie doszło do debaty, a jej próba z 18.10.18r. pokazała jedno. Kandydat na prezydenta  Marek Materek stchórzył i co najgorsze to, zlekceważył mieszkańców - podatników. Ich udział z PIT, to wpływ do gminnego skarbca rzędu 40 mln zł rocznie. Nie mogę pojąć, dlaczego mówiący często złotouście obecny prezydent  traktuje część mieszkańców miasta jak „szare masy” . Oceniam, to  jako negatywny aspekt kończącej się kadencji.

Słów kilka na zakończenie… 

Mija kadencja nie spełnianych obietnic – obwodnica Starachowic, rewitalizacja parku, budowa mieszkań komunalnych, realizacja projektu  modernizacji zielni miejskiej, nie mówiąc o odnowie trzech  akwenów wodnych. Dość facebookowego rozwoju miasta, w którym Nie widać tego co jest : chaosu  i nieporządku. Dlatego przedstawiam program pn. „Prawdziwa zmiana  oblicza Starachowic”.  Program ukierunkowany jest na dzieci, rodziny osób aktywnych zawodowo i seniorów w wymiarze powszechnym. Jest w nim mowa o rozwoju przedsiębiorczości i rozwiązaniu  wielu problemów  trapiących  miasto jak:  zatory komunikacyjne, ogarniający miasto smog,  gospodarkę odpadami. Wiem jak  usprawnić ruch komunikacyjny w mieście, wdrażać działania antysmogowe czy realizować projekty unijne ekonomicznie uzasadnione.

Proszę Państwa o głos na mnie 21.10.2018r., wówczas nastąpi rzeczywista służebność władzy względem mieszkańców. Wspólnie też  przywrócimy  Starachowice dla wszystkich ,a nie  dla wybranych.

Materiał sfinansowany ze środków KKW SLD Lewica Razem.

Artykuł sponsorowany