RÓŻNE OBLICZA PIĘKNA. CO ROBIĄ KOBIETY ŻEBY SIĘ PODOBAĆ- wystawa niezwykłych fotografii i spotkanie autorskie z podróżniczką Elżbietą Dzikowską w Amfiteatrze Parku Miejskiego.
Od 15 do 30 czerwca w Amfiteatrze Parku Miejskiego można podziwiać przepiękne fotografie podróżniczki i reporterki Elżbiety Dzikowskiej, która przez lata wraz ze swym partnerem Tonym Halikiem współtworzyła legendarny program telewizyjny pt. „Pieprz i wanilia”. Program z zapartym tchem śledziły całe pokolenia Polaków, a pani Elżbieta kontynuuje barwne opowieści o dalekich krainach po dziś dzień. Jedną z takich fotograficznych opowieści mamy zaszczyt gościć i my - na terenie Amfiteatru Parku Miejskiego można obejrzeć fotografie ukazujące różne - czasem dla naszej kultury szokujące i zaskakujące oblicza kobiecego piękna.
Wystawa potrwa do 30 czerwca, a 29 czerwca o godzinie 19.00 również w Amfiteatrze odbędzie się spotkanie autorskie z panią Elżbietą, która odwiedzi Starachowice i z pewnością opowie wiele ciekawych historii i anegdot. Wtedy też rozstrzygniemy konkurs na najlepszą i najbardziej kreatywna stylizację - szczegóły i regulamin konkursu niebawem na stronie internetowej i FB Parku Kultury.
A co o samej wystawie mówi sama autorka?
„Jestem kobietą, nic więc dziwnego, że podczas moich, kilkudziesięciu - już - letnich podróży po świecie ta problematyka zwróciła moją uwagę. Zwłaszcza dzięki fotografii, która pokazuje lepiej niż słowo jak odmienne są pojęcia piękna na różnych kontynentach, w różnych krajach, w różnych cywilizacjach i klimatach. Starałam się to udokumentować. To nie jest moje tylko spostrzeżenie, ale potwierdzam, że kobiety pragną się podobać. Nie tylko mężczyznom, ale także innym kobietom, a przede wszystkim samym sobie. Ładny wygląd sprzyja dobremu samopoczuciu. Więc kobiety od wieków się stroją, wymyślają coraz to nowe fryzury, noszą biżuterię, malują się, tatuują, zależnie od swoich wzorców kulturowych. W etiopskim plemieniu Mursi wkładają sobie w przedziurawioną dolną wargę gliniany krążek, w birmańskim plemieniu Padang zakładają na szyję obręcze, w wielu krajach popularne są tatuaże a nawet skaryfikacje. To wysoka cena piękna. Na szczęście, bardziej popularne jest przydawanie sobie urody dzięki biżuterii, która bywa dziełem sztuki ale i amuletem chroniącym przed różnymi dopustami. To, co robią kobiety, żeby się podobać, jest zatem bardzo ważnym przejawem kultury i tradycji, która – o dziwo! – bywa podobna mimo wielkiej niekiedy odległości.
Zapraszam serdecznie mieszkańców Starachowic do obejrzenia mojej wystawy.
Elżbieta Dzikowska”.
Komunikat prasowy: Park Kultury
Dodane: 16.06.21 | Odsłony: 1688droga redakcjo, to wy jak najbardziej...
stowarzyszenie inicjatywa dla starachowic -...
kasa misiu! kasa i stanowiska! i cały...
gównem się obrzucali ku uciesze gawiedzi, a...
sprzedawczyki i popaprańce. uśmiechnięta...