Wypadek wywrócił jego życie do góry nogami. Patryk Niekłań był w śpiączce, a teraz?

Swoimi zdolnościami zachwycił widzów „Mam talent!”. Niezwykle wysportowany Patryk Niekłań - akrobata, dostał się w 2018 roku do finału tego programu. Niestety radość nie trwała długo. W drodze do domu Patryk miał wypadek samochodowy. Jego życie udało się uratować, jednak od tamtej pory wymaga nieprzerwanej rehabilitacji.

2 grudnia będą mijały trzy lata od tragicznego zdarzenia. Trzy lata ciężkiej walki i pracy, ponieważ w grudniu 2018 roku Patryk był w śpiączce, a teraz? Sami zobaczcie na nagraniu [kliknij].

Starachowiczaninowi w powrocie do życia sprzed wypadku pomaga m.in. fizjoterapeuta Marek Leśny. 

Po raz kolejny szyki zwiera grupa starachowiczan wraz z pomysłodawcą Konradem Rączką organizując „V Starachowicki Event Charytatywny - Dla Patryka Niekłania”. Redakcja portalu Starachowice-Net.pl objęła wydarzenie patronatem medialnym i będziemy na bieżąco informować o tym, co w grudniu będzie się działo dla Patryka, a organizatorzy już zapowiadają wiele atrakcji. 

Tymczasem zachęcamy do dołączenia do wydarzenia w mediach społecznościowych [kliknij] oraz udziału w licytacjach [kliknij]. Prawdziwa petarda - jak piszą organizatorzy - na licytację trafił przejazd nowym wozem strażackim OSP Michałów, więc jeśli są tu jacyś fani takich pojazdów, albo Wasze dziecko zawsze marzyło o takiej podróży, to właśnie możecie spełnić takie marzenie. LINK do tej licytacji [kliknij]. 

Co u Patryka? 

- Chciałem podziękować wszystkim, którzy nas wspierają. Mój syn przebywa w Ośrodku Rehabilitacji „Neuron” w Bydgoszczy. Działamy na zasadzie dwutygodniowej. Rehabilitacja dwa tygodnie w ośrodku, dwa tygodnie w domu. 2 grudnia będzie mijało trzy lata od wypadku. Cieszymy się bardzo, bo stan Patryka, pomału, ale w jakiś sposób się poprawia. Ostatnią dużą, widoczną poprawą jest lewa noga, która zaczęła wykonywać ruchy. Jesteśmy pełni optymizmu i widzimy to w jasnych kolorach. Najważniejsze jest to, że praca, praca i jeszcze raz praca rehabilitacyjna, logopedyczna jest potrzebna. Nie wiemy ile to potrwa - mówi tata Patryka Mirosław Niekłań i dodaje, że bez pomocy ludzi dobrej woli sami by sobie nie poradzili.

Postępy Patryka można obserwować na bieżąco na jego profilu „Patryk Niekłań - Idziemy do przodu”.

Reklama