Od około dwóch lat mieszkańcy wschodniej części miasta, ulic: Radoszewskiego, Działki, Benedyktyńskiej, Bocznej, Świerkowej, osiedla Trzech Krzyży, a nawet dalej czyli ulic Wiosennej i Romantycznej mają problem z mającym docierać od strony oczyszczalni ścieków odorem. W te wakacje smród był tak uciążliwy, że trudno było im normalnie funkcjonować, otworzyć okna w domu czy wywiesić pranie na dworze, nie mówiąc już o spędzaniu wolnego czasu na własnym podwórku.
- Ludziom się wydaje, że skoro jest oczyszczalnia ścieków, to musi śmierdzieć. To nieprawda. Wcześniej nie mieliśmy takich problemów. Owszem można było coś od czasu do czasu odczuć, ale to nie było na taką skalę, jak jest teraz. Szczególnie w te wakacje nie dało się normalnie żyć – mówił jeden z mieszkańców, którego problem dotyczy.
Wysyłane pisma nie przynosiły żadnych konkretów, aż wreszcie udało się doprowadzić do pierwszego spotkania starachowiczan z prezesem PWiK Piotrem Nowakiem. Było ono bardzo burzliwe, ze względu na to, że prezes wodociągów smrodem obarczył mieszkańców ulic przy rzece Kamiennej nielegalnie spuszczających zawartość szamb do rzeki.
Kolejne spotkanie odbyło się na początku listopada. Prezes wodociągów Piotr Nowak powiedział wtedy, że prywatna firma przygotowała raport, z którego wynika, że „główną przyczyną tego niemiłego zapachu w mieście jest kolektor dolotowy od strony Zakładów Mięsnych „Animex.” Dzień później władze miasta spotkały się z kierownictwem firmy Animex.
Do kolejnego spotkania doszło kilka dni temu. Media w nim nie uczestniczyły.
Poniżej przedstawiany informację, jaką media otrzymały od rzecznika Urzędu Miejskiego Iwony Tamiołło.
14 listopada na terenie starachowickich zakładów Animex Foods Sp z o.o. Sk. odbyło się kolejne spotkanie w sprawie uciążliwego zapachu na jaki uskarżają się mieszkańcy wschodniej części miasta.
W spotkaniu uczestniczyli: Zbigniew Szamborski dyrektor ds. technicznych i Konrad Pocheć kierownik działu energetycznego z zakładu Animex Foods Sp z o.o. Sk oraz Jerzy Miśkiewicz Zastępca Prezydenta Miasta, Piotr Nowak prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji a także inż. Wojciech Sowiński, Robert Mierzyński oraz Przemysław Karwowski z firmy ACS Poland Sp z o.o. specjalizującej się w innowacyjnych, ekologicznych technologiach z zakresu ochrony środowiska, współpracujący z Politechniką Rzeszowską, Wydziałem Budownictwa, Inżynierii Środowiska i Architektury.
Zakład Animex Foods, zgodnie ze wcześniejszymi ustaleniami, udostępnił przedstawicielom firmy ACS Poland specjalizującej się m.in. w diagnozowaniu i usuwaniu odorów, do wglądu instalacje służące do podczyszczania ścieków przemysłowych. W czasie wizyty jej uczestnicy nie stwierdzili uciążliwości odorowych na terenie zakładu Animex Foods.
Zespół ekspertów, po zakończonej wizji, zobowiązał się do przygotowania koncepcji działań związanych z likwidacją uciążliwego zapachu oraz przyczyn jego powstawania na terenie zlokalizowanym w sąsiedztwie miejskiej oczyszczalni ścieków.
Kolejnym krokiem będzie spotkanie z udziałem stron pracujących nad rozwiązaniem wymienionego problemu, po zapoznaniu się z zaproponowanym przez zespół ekspercki harmonogramu działań i jego akceptacji, PWiK- a uruchomi procedurę wyłonienia firmy, która zajmie się kompleksową likwidacją uciążliwego zapachu.
***
Z archiwum Starachowice-Net.pl
Coś znowu śmierdzi w Starachowicach [kliknij]
Mieszkańcy mówią, że śmierdzi z oczyszczalni. Prezes „wodociągów” twierdzi, że nie czuje [kliknij]
Problem smrodu w mieście zdiagnozowała zewnętrzna firma [kliknij]
Dodane: 18.11.18 | Odsłony: 983 | komentarze (6)do przedmówcy | 2018-11-19 08:58:27 napisał(a):
To norma za tych rządów, kolesiostwo i tyle !
do obywatel | 2018-11-19 11:47:22 napisał(a):
Jakie kompetencje mieli zarządzający PWiK świetnie zostało opisane w sentencji wyroku przywracającego do pracy kierownika oczyszczalni a wydanego przez sąd okręgowy w Kielcach.Ale konkursy są "transparentne" i wygrywają je "fachowcy" na miarę obecnego prezydenta naszego miasta.
gość | 2018-11-19 13:39:59 napisał(a):
A v-ce prezydent i ten mądrala z wodociągów mówili że to wina Animeksu-ale wstyd fachowcy za dychę.
@gość | 2018-11-19 15:08:45 napisał(a):
Ale wice od szkół a nie od spraw gospodarczych
Pom | 2018-11-20 09:50:37 napisał(a):
Wszyscy naraz stracili węch! A w mieście cuchnie jak z szamba!Są takie momenty, że będąc na Łazach lub w okolicy "Galardii" można puścić pawia! Zaraz nam będą wmawiać, że to mikroklimat!
wstyd! wstyd! wstyd!
zostawić samochody w domu i jeździć...
i straż miejska teraz nie potrafią sobie...
do pierwszego komentarza: domki letniskowe...
gmina ma kilka regulaminów. jak tu żyje, nie...
obywatel | 2018-11-18 19:57:57 napisał(a):
Nasuwa się pytanie zasadnicze - za co kadra zarządzająca PWiK bierze pieniądze, jeśli nie potrafi obsłużyć właściwie, eksploatowanych urządzeń? Należy przyjąć że nie posiada odpowiednich kompetencji.