W całej Polsce pracownicy administracji sądowej strajkują. Zależy im na otrzymaniu podwyżek wynagrodzeń.
Na 39 urzędników w Sądzie Rejonowym w Starachowicach, 33 osoby nie stawiły się dzisiaj do pracy. Rozchorowali się, a w związku z tym, że zwolnienia lekarskie są wystawiane elektronicznie, prezes sądu sędzia Marcin Kotulski nie wie, jak długo ta sytuacja potrwa.
W czwartek 13 grudnia z 6 wokand, 5 wokand zostało zdjętych. – Sytuacja jest dynamiczna. Są takie sprawy, które nie ma możliwości, żeby się nie odbyły. Oczywiście staramy się kontaktować z pełnomocnikami informując o zaistniałej sytuacji. Informacji udziela Biuro Obsługi Interesanta – powiedział Marcin Kotulski.
Dodane: 13.12.18 | Odsłony: 751Facepalm | 2018-12-13 20:17:46 napisał(a):
@Klin, a może naucz się czytać ze zrozumieniem i doczytaj, że na zwolnienia poszli pracownicy administracji (sekretarze, protokolanci) a nie sędziowie.
Tom | 2018-12-14 22:11:19 napisał(a):
Zwolnić chorowitych przyjąć Ukraińców
si | 2018-12-15 20:23:51 napisał(a):
Klin dobrze mówisz. Jeszcze bym sprawdził tych lekarzy którzy wystawiali lewe zwolnienia
gość | 2018-12-16 17:20:50 napisał(a):
Nie rozumiem co znaczy "poszli" Normalnych ludzi się kontroluje,wzywa na komisje,odbiera zwolnienia itp itd
gość | 2018-12-16 17:23:21 napisał(a):
Ktoś lewiznę wystawia ? Jest taka służba,która to lubi się tym zajmować.
już naprawił powiatowy Środowiskowy dom...
przecież prezydent obiecywał lepsze jutro...
to dlaczego z tymi pretensjami nie...
człowieku j×××ćpisy to są peowcy bo to...
jeżeli tst skoligaci się teraz z pis to...
Klin | 2018-12-13 15:27:58 napisał(a):
Panie Kotulski należy wysłać kontrolę i sprawdzić co to za epidemia dotknęła nadzwyczajną kastę? A może to zwykła obstrukcja w celu storpedowania reform sądownictwa przeprowadzanych przez demokratycznie wybrany parlament i rząd? Czyli sabotaż przeciwko demokracji i Polsce.