Policja rozbiła zorganizowaną szajkę złodziei

Grupa funkcjonariuszy z naszego województwa zdemaskowała szajkę złodziei.
Wszystko wskazuje na to, że zatrzymani przez policję czterej mieszkańcy gminy Bodzentyn od dłuższego czasu zajmowali się kradzieżami i to na poważną skalę.

Do ich zatrzymania doszło w Starachowicach, po obserwacji policji, która namierzyła grupę trzech mężczyzn przemieszczających się po mieście i robiących zdjęcia telefonem komórkowym samochodom, które prawdopodobnie później miały zostać skradzione.
Mężczyźni – mieszkańcy gminy Bodzentyn spytani, co robią w Starachowicach nie potrafili udzielić jednoznacznej odpowiedzi. To z kolei dało podstawę policji do działania i decyzji o ich zatrzymaniu.
Dalsze czynności policji przyczyniły się do ujawnienia wielu przedmiotów pochodzących z kradzieży będących na koncie trzech zatrzymanych, do których już wkrótce dołączył ich kompan.
Mężczyźni w wieku od 21 do 28 lat już wcześniej byli notowani za kradzieże, rozboje i pobicia.
W trakcie przeszukań wyznaczonych w śledztwie posesji na terenie gminy Bodzentyn policja ujawniła skradzionego kilka dni temu w Starachowicach Volkswagena Golfa, który miał być prawdopodobnie rozebrany i sprzedany na części.
Ponadto znaleziono liczne komponenty samochodów innych marek, a także alkohol pochodzący z włamań do sklepów, trefny sprzęt elektroniczny, a nawet dwa piece CO skradzione w grudniu ubiegłego roku z ciężarówki, która znajdowała się na terenie naszego miasta.

Policja ustaliła, że zatrzymani działali na terenie całego województwa, głównie kradnąc samochody i „obrabiając” sklepy oraz stacje paliw.

Wszyscy czterej podejrzani zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące. Po postawieniu im zarzutów sprawą zajmie się sąd.