W środę 28 sierpnia 2013 pomiędzy godziną 10.00 a 11.00, 77-letni Starachowiczanin zawiadomił policję, że nieznany sprawca podając się przez telefon za policjanta oferował mu pomoc w załatwieniu sprawy wypadku drogowego, do którego miał doprowadzić syn 77-latka. Za pomoc sprawca zażądał 43 tysiące złotych, przez co usiłował doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi, że pokrzywdzony zorientował się, że ma do czynienia z oszustem.
Tego samego dnia, w ten sam sposób nieznany sprawca poprzez podanie się za policjanta, informując, że syn pokrzywdzonej jest na komendzie policji, gdyż spowodował wypadek drogowy oferował pomoc w załatwieniu sprawy za kwotę 23 000 złotych, usiłując doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem 73-letniej Starachowiczanki informuje zespół prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Że tak się nie nudzi jednej i tej samej...
"chorągiewki szmaty ludzie ciężko wierzyć...
starostwo utonie w słodkich pierdach….
dobrymi chęciami jest piekło usłane.
chyba nie miałeś okazji, żeby sprawdzić...