W sobotnim - wyjazdowym meczu piłkarze starachowickiej drużyny Juventa-Perfopol pokonali zespół Beskid Andrychów 3:2
Piłkarze Beskidu wychodzili na murawę boiska z przeświadczeniem lidera tabeli w trzech poprzednich kolejkach i to bez utraty bramki. Beskid Andrychów, tak samo jak Juventa jest beniaminkiem III ligi ale w meczu obstawiano go jako faworyta.
Okazało się, że już od pierwszych minut to gracze Juventy przejęli ofensywę i ustalili wysoki poziom gry.
Już w pierwszych dwudziestu minutach mieliśmy trzy dogodne sytuacje, wszystkie trzy niestety niezakończone bramką. W pierwszej Dariusz Anduła uderzył zbyt lekko i strzał został obroniony. Pozostałych dwóch nie wykorzystał Tomasz Wójcik.
Także i rywale podjęli kilka nieefektywnych akcji.
Pierwsza bramka padła w 30 minucie, kiedy to Wójcik posłał z bliskiej odległości piłkę do bramki rywali.
Turz przed końcem pierwszej połowy sędzia pokazał czerwoną kartkę za faul na Andule, ale mimo, iż Beskid grał w osłabieniu i tak zdołał wyrównać wynik jeszcze przed końcem połowy.
Kolejna bramka padła w 54 minucie spotkania, gdy Dariusz Anduła po celnym strzale pokonał bramkarza Beskidu.
Przewaga Starachowiczan trwała zaledwie kilka minut ponieważ Dariusz Fryś zdobył drugą bramkę w tym meczu dla swojego zespołu z Andrychowa.
O przechyleniu szali zwycięstwa zadecydowała 81 minuta spotkania, kiedy to Karol Kopeć z Juventy puścił długą piłkę, która spokojnie pofrunęła do bramki przeciwnika.
Mimo kilku prób wyrównania Beskid nie zdołał wyrównać wyniku, dlatego starachowiccy piłkarze po raz kolejny skończyli mecz z kompletem punktów.
Już we środę 26 sierpnia o godz. 17.00 na Stadionie Miejskim w Starachowicach. Juventa Perfopol podejmie zespół Orlicza Suchedniów.
czy pani ministra gajewska to nie robiła...
oj tańcowalibyśwa ale mała izba! hej
capałka jest leniuszkiem...cienko to...
lokalny richelieu ekonomii komitetu tst...
patrz np dzierżawa parkingu obok domu...