Fałszywy alarm bombowy

6275.nsmed

Policjanci z Komisariatu Policji w Brodach ustalili 5 uczennic jednej ze szkół na terenie gminy Brody związanych z żartem dotyczącym fałszywego alarmu bombowego. Teraz tą sprawą zajmie się sąd rodzinny.

W środę 15 października br.dyżurny starachowickiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie od WCPR w Kielcach, że na numer alarmowy 112 dodzwoniła się młoda osoba informując o bombie w szkole. Po tej informacji rozłączyła się. Sprawą od razu zajęli się policjanci. Funkcjonariusze wytypowali szkoły na terenie gminy Brody, gdzie mógł być podłożony ładunek wybuchowy. Mundurowi sprawdzili pomieszczenia, nie znajdując „bomby”. Ustalili również użytkownika numeru telefonu, z którego dzwoniono na numer alarmowy. Okazało się, 14-letnia uczennica dla żartu wyciągnęła z kieszeni telefon swojej znajomej i wybrała numer alarmowy 112. Wówczas z grupy jej koleżanek, jedna z dziewczyn krzyknęła, że jest bomba w szkole. Dla uczennic był to tylko żart, a dla funkcjonariuszy kilka godzin żmudnej pracy. Teraz sprawą zajmie się sąd rodzinny. /M.K./

Źródło: KPP w Starachowicach

Dodane: 16.10.14 | Odsłony: 464

Komentarze użytkowników

hehe | 2014-10-16 13:47:30 napisał(a):

"Dla uczennic był to tylko żart, a dla funkcjonariuszy kilka godzin żmudnej pracy" - czy na pewno żmudnej pracy? A może rodzaj niezapowiedzianego szkolenia dzięki któremu podczas prawdziwej akcji funkcjonariusze będą lepiej przygotowani.

funkcjusz | 2014-10-16 20:53:30 napisał(a):

Jesteśmy świetnie wyszkoleni :)

Skomentuj!


Ostatnie komentarze w serwisie