Bank Żywności przekazał jabłka i marchew dla mieszkańców Starachowic

6236.nsmed

40 ton jabłek i 24 tony marchwi przywieziono do Starachowic. Po odbiór mogą zgłaszać się: szkoły, domy dziecka, świetlice środowiskowe, osoby indywidualne. 

- Odpowiedzieliśmy na apel prezes Banku Żywności w Ostrowcu Świętokrzyskim pani Marii Adamczak, która prosiła o pomoc w dystrybucji owoców i warzyw, które przez rolników przekazywane są do Banku Żywności. Owoce i warzywa w banku żywności w tym roku są po raz pierwszy w historii. Jest to oczywiście związane z rosyjskim embargiem na polskie produkty. Unia Europejska zapewniła, że nasi rolnicy i sadownicy dostaną rekompensaty. Postawiła jednak warunek: żywność musi zostać albo zniszczona, albo trafić do ludzi potrzebujących – mówi Marek Materek.

Żywność pozyskał i dystrybuuje Środowiskowy Klub WEKTOR. Koordynacją akcji zajmuje się prezes Klubu Jarosław Warszawa. Po marchew i jabłka zgłaszać mogą się m.in.: szkoły, domy dziecka, świetlice środowiskowe i osoby indywidualne. 

- Najpilniejsze jest przekazanie marchwi, ponieważ przed przyjazdem do nas została umyta i może się zepsuć. Dlatego wszystkich zainteresowanych wsparciem, prosimy o odbiór na terenie dawnej pralni przy Szpitalu (wjazd od strony starego szpitala, za budynkiem Amerykańskich Klinik Serca). Prosimy o przekazanie informacji o możliwości wsparcia do osób, które mogą go potrzebować a nie są ujęte w naszym rejestrze - mówi Jarosław Warszawa, prezes Środowiskowego Klubu Wektor. 

Jabłka i marchew wydawane będą m.in. w piątek 3 października od godz. 11.00 do 13.00, sobotę 4 października od godz. 11.00 do 13.00 i wtorek 7 października od 15.00 do 17.00

- Już teraz dziękujemy uczniom ZSZ nr 1, którzy pomagali w rozładunku. A także członkom Stowarzyszeń Projekt: Starachowice i JES Jakość Energia Starachowice m.in.: Marcie, Markowi i Józefowi Wójcik, Maćkowi Myszce, Mateuszowi Wypychowi, Krystianowi Sadzy, Arturowi Derleckiemu, którzy mocno zaangażowali się w akcję – mówi Jarosław Warszawa

Z prezesem Środowiskowego Klubu Wektor można się kontaktować przez adres mailowy jwarszawa@wp.pl

Informacja nadesłana

Dodane: 30.09.14 | Odsłony: 543 | komentarze (20)

Komentarze użytkowników

szok | 2014-09-30 21:15:29 napisał(a):

czy w tym mieście we wszystko musi byś zamieszany Materek?!! ehhh

odpowiedź | 2014-09-30 22:08:01 napisał(a):

Na ostatnim zdjęciu drugi od prawej Krystian Sadza :P.
Materek jest w to zaangażowany, bo wspiera go PSL, a PSL złapał wszystkie oryginalne stołki wokół, nawet szefa Banku Żywności :P.

Janusz | 2014-10-01 07:24:13 napisał(a):

Jakby na zdjęciach był Pan Prezydent Kwiecień to zaraz byłby kwik w komentarzach że bryluje przed wyborami...

J Warszawa | 2014-10-01 11:27:05 napisał(a):

Współpracuje z Bankiem Żywności od 10 lat.Żywność przywoziłem przed i po wyborach, a że Marek pomógł to zrealizować to chwała mu za to.

hsha | 2014-10-01 18:55:11 napisał(a):

Pierwszy z prawej to Eustachy Brąz prezes okręgu. Gruba ryba, chyba dużo może że Materek się do niego przyczepił.

tiki | 2014-10-02 08:52:40 napisał(a):

jakieś konkretne warunki trzeba spełniać ? czy po prostu się podjeżdża i się bierze ?

odpowiedź | 2014-10-02 21:33:00 napisał(a):

Bo Marek Materek się lansuje się przed wyborami Januszu, tak, jak i będzie to swoimi metodami robił i Kwiecień.

do tiki | 2014-10-02 21:52:35 napisał(a):

Wystarczy po prostu podjechać i brać.Trzeba jedynie wpisać się na listę(dane potrzebne do rozliczeń z bankiem żywności).Jutro i w sobotę wydawanie jabłek i marchwi w godzinach 11-13.Wtorek w godz 15-17.Zapraszamy wszystkich potrzebujących.
Krystian Sadza

gość | 2014-10-03 08:20:46 napisał(a):

Ma trafic do najbardziej potrzebujących?!!! Ha ha ha, z tego co widziełaem to najbardziej potrzebujący okazali sie pracownicy szpitala, wózkami wozili, a biednych i potrzebujących tam nie widziałem. Wyjść do ludzi porozwozić po najbiedniejszych osiedlach miasta, czym taki człowiek który naprawdę jest w potrzebie taką skrzynkę czy worek będzie wiózł autobusem? Akcja może i spoko ale organizacja zerowa, najpierw trzeba pomyśleć zaplanować a tu ani planu ani pomyślunku. Skąd np starsi ludzie maja sie dowiedzieć o tej akcji z internetu czy z fb?

do gość | 2014-10-03 09:40:09 napisał(a):

nie przesadzaj. ci mieszkańcy co regularnie korzystają z "darów" na pewno zostaną o możliwość pobrania tych jabłek poinformowani, a oni już powiedzą o tym innym

tiki | 2014-10-03 14:07:46 napisał(a):

Nigdzie nie jest napisane że to miało być dla biednych, tylko dla potrzebujących - w dzisiejeszych czasach każdy może być potrzebujący ? jak udowodnisz że pan Kowalski jest bardziej potrzebujący od pani Nowak która sprząta w szpitalu i dostaje za to jakieś grosze ? to są warzywa i owoce które "ufundowała" UE więc jest dla WSZYSTKICH.

"Gosciu" skontaktuj się proszę z organizatorem panem Warszawą i zaproponuj rozwiązanie problemu z logistycznym rozprowadzaniem żywności. Oczywiście możesz zaproponować że będziesz to rozwozil własnym autem bez zwrotu za paliwo, myślę że pan Warszawa będzie wdzięczny za pomoc.

Ja sam skorzystałem dziś z pomocy (w formie jabłek) i jestem wdzięczny tym osobom za taką możliwość. Władza się zwykłymi ludźmi nie interesuje... dobrze że są jeszcze osoby co potrafią bezinteresownie pomóc ! Chwała im za to !

Marek Wójcik | 2014-10-03 15:09:31 napisał(a):

Po komentarzach widać, że ludziom nigdy nie uda się dogodzić. Czy to jest istotne, że jest tam Materek? Mi osobiście wydaje się, że akcjach tego typu nie liczy się kto je organizuję, tylko fakt, że zostały zorganizowane. Wszystkie osoby biorące udział działały tam bezpłatnie wkładając w to masę pracy i serca. Dwa dni zajął rozładunek i magazynowanie prawie 70 ton żywności. Następnym razem zapraszam wszystkich krytyków do pomocy. A informację o terminach zostały zamieszczone w mediach, a także w kilku punktach w mieście. A i tak najlepsza jest tzw. "poczta pantoflowa".

do Marek Wójcik | 2014-10-04 09:36:13 napisał(a):

Strasznie to przeżywasz, nie możesz po prostu iść, wziąć parę kilo jabłek i marchewki i się nie odzywać tylko musisz dorabiać do tego jakąś moralno-duchwą ideologię?

do do Marek Wójcik | 2014-10-04 11:43:31 napisał(a):

Pan Marek Wójcik jest wiceprezesem stowarzyszenia Projekt: Starachowice,współorganizatora akcji.Pan Marek Wójcik jest osobą, która przy zorganizowaniu tej akcji zaangażowała nie tylko swój czas ale również własne pieniądze.To on wraz z żoną Martą i ojcem Józefem przez kilkanaście godzin tylko pierwszego dnia, pracowali przy rozładunku tych dostaw(jabłka i marchew została dostarczona niestety nie na europaletach i wymagała przepakowania.A pamiętajmy, że to 64 tony). To Państwo Wójcik zamknęli na dwa dni,własną działalność gospodarczą,by czas ten poświęcić tej akcji charytatywnej.To Marek Wójcik udostępnił nieodpłatnie własny sprzęt (wózek widłowy,samochód,instalację elektryczną do oświetlenia hali w której składowane są te jabłka i marchew).

Tak więc myślę, iż teraz spojrzy Pan/i na jego wpis z większym zrozumieniem.Przykro jest przy takim zaangażowaniu czytać krytyczne komentarze osób,osób które wiecznie potrafią tylko narzekać.

Jabłka i marchew trafiła również do szkół i osób potrzebujących korzystających na co dzień z pomocy MOPS.Pan Jarosław Warszawa(prezes środowiskowego Klubu WEKTOR), zadbał by i te instytucje zostały powiadomione o możliwości pobrania darmowych jabłek i marchwi.

Odzew starachowiczan jest bardzo duży,co nas bardzo cieszy.
Akcja ta będzie kontynuowana.Będziemy o niej informować tak jak teraz.Chciałbym raz jeszcze podziękować za pomoc w jej przeprowadzeniu wszystkim tym którzy dołożyli ,,własną cegiełkę" i mediom za informowanie o niej. Jednocześnie zapraszając wszystkich tych którzy chcą w przyszłości, bezinteresownie pomagać potrzebującym mieszkańcom Starachowic do współpracy.
Krystian Sadza
tel:663-313-042

@ K.Sadza | 2014-10-04 13:12:00 napisał(a):

Acha, ok. Myślałem że to kolejny maruder i internetowy pseudofilizof... W takim razie chwali się jego postawę. Dobra robota i oby tak dalej.

Oskar Kałuża | 2014-10-04 15:40:11 napisał(a):

Ktoś zapytał czemu znowu Marek, ale odpowiedź jest bardzo prosta, chłopak jest po prostu społecznikiem. Tak jak Marek Wójcik, Krystian Sadza, Artur Derlecki, Piotrek Babicki czy Maciek Myszka, jeśli w mieście coś się dzieje, to z dużą dozą pewności można stwierdzić ze ktoś z tych osób udziela się w tym przedsięwzięciu. I ot cała filozofia. :)

Oskar Kałuża | 2014-10-04 16:08:41 napisał(a):

A i jeszcze jedno, co do całej akcji. Jarek z tego co mi wiadomo organizuje tą akcje od bardzo dawna, to na jakie rozwiązania może sobie pozwolić zależy od tego ile osób włączy się w tą akcje i w jaki sposób mu pomoże. Jeśli ktoś uważa że można zrobić inaczej, proszę bardzo, proszę przyjść i pomoc.
Moim zdaniem wszystko wypadło nad wyraz dobrze. Rozdawaliśmy jabłka i marchew grubo po 14 jeszcze. Każda placówka która byłą zainteresowana dostała odpowiednią ilość jabłek i marchwi i z tego co pamiętam była to niemal każda placówka szkolna w mieście. :) Jarek robi świetną robotę od wielu lat i sądzę ze należą mu się słowa uznania:)

Do Warszawa, Wójcik, Sadza, Kaluza | 2017-07-16 21:41:56 napisał(a):

A co tam Panie słychać w sprawie tej bezinteresownej inicjatywy dla mieszkańców?

Gosc | 2017-07-17 11:37:58 napisał(a):

A mnie zawsze zastanawiało jak takie kariery się robi. Skąd wyciąga się takie osoby. Jak to możliwe. No i dziękuję że Pan Materek pokazał mi jak to się robi. P.s. Do Pana Sadzy - czy można jeszcze dzwonić pod ten numer, czy już zamkneliscie listę? Bo niedługo wybory, mogę się przydać. Przeciez prezesom nie wypada dźwigać worów z warzywami

Dyrektor | 2017-07-17 13:53:39 napisał(a):

Haaaaaaaaaaa

Skomentuj!
Aby dodać komentarz należy potwierdzić akceptację regulaminu
portalu www.starachowice-net.pl, klikając w kwadrat.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
System rejestruje adresy IP. Nadużycia związane z treścią
komentarzy można zgłaszać na: kontakt@starachowice-net.pl




Ostatnie komentarze w serwisie